Oceń
Grzegorz Krychowiak na meczu Polska-Słowacja dostał dwie żółte kartki, co zakończyło się kartką czerwoną i zejściem z boiska. Jego tata już po rozgrywce przeprasza Polaków za syna i tłumaczy, co doprowadziło do jego zachowania.
Grzegorz Krychowiak na meczu Polska-Słowacja miał być filarem naszej drużyny, a już na początku drugiej połowy zszedł z boiska. Wszyscy bardzo się zawiedli, dlatego teraz tata piłkarza postanowił zabrać głos w imieniu syna i przeprosić Polaków za ich rozczarowanie. Czy to osłodzi nasze poczucie porażki?
Kiedy wydawało się, że mamy jednak szansę wygrać ten mecz - Grzegorz Krychowiak otrzymał czerwoną kartkę. Osłabiony skład Polaków nie dał rady podołać zadaniu i ostatecznie to Słowacja okazała się triumfatorem tego spotkania.
Ojciec przeprasza za Grzegorza Krychowiaka
Tata Grzegorza Krychowiaka, Edward postanowił się odezwać i odnieść do tej przykrej sprawy, która wciąż spędza nam sen z powiek. Nieco usprawiedliwia i tłumaczy jednocześnie zachowanie swojej utalentowanej pociechy.
Chciał po prostu wygrać ten mecz. Fajnie ta druga połowa się rozpoczęła. Powiało optymizmem. Ale później splot negatywnych zdarzeń, czerwona kartka, potem bramka nie wiadomo z czego. Mogę tylko przeprosić kibiców za syna, że tak się stało. Na pewno tego nie chciał. Też mu przykro. To będzie dla niego jedna z najcięższych nocy. Tak jak i dla mnie
- przyznał na gorąco po meczu przed kamerami TVN24 Edward Krychowiak, ojciec naszego reprezentanta.
Grzegorz Krychowiak będzie mógł swój błąd naprawić dopiero w meczu ze Szwecją, który to jest ostatnim spotkaniem naszej fazy grupowej. W najbliższym, sobotnim meczu z Hiszpanią, zgodnie z regulaminem Euro2020 nie będzie mógł zagrać.
Oceń artykuł

