Oceń
Śmierć zawsze przychodzi za wcześnie. Nie ma na świecie człowieka, który odchodzi w odpowiedniej chwili. Tragedia zawsze pozostawia żyjących w rozpaczy.
Helena Stoch była prawdziwą legendą i gwiazdą internetu. Kobieta odeszła w wieku 78 lat, ale to dla jej wielkich miłośników stanowczo za wcześnie. Jeszcze wiele mogło być przed nią.
Helena Stoch nie żyje
Helenie Stoch największy rozgłos przyniósł wywiad, w którym mieszkanka Zębu w oryginalnym stylu podsumowała problem z odśnieżaniem chodników. Takich osobowości internet nie zapomina.
Ja tako staro, a jeszcze muszę łopatować! Płakać mi się chce! Całe lato drabloj, a całą zimę łopatę w garści trzymaj. Trzeba ino łopatować!
- krzyczała na kultowym nagraniu kobieta.
O śmierci 78-latki poinformował Tygodnik Podhalański. To ten portal odpowiedzialny był za publikację w 2014 roku reportażu, w którym pani Helena Stoch była jedną z bohaterek. To on właśnie przyniósł jej rozgłos. Wszystko dzięki dosadnemu opisowi podłego ataku zimy.
Helena Stoch zmarła 4 lipca, jej pogrzeb odbył się 7 lipca w Zębie. Internauci w komentarzach wspominają sympatyczną staruszkę: "Legenda", "kobieta ikona", "Na zawsze zapamiętamy ją jako uśmiechniętą osobę".
Jak można dowiedzieć się z doniesień internetowych, zbieżność nazwisk nie jest tutaj przypadkowa. Zmarła pani Helena była daleką ciotką Kamila Stocha. Nasz najlepszy skoczek narciarski także pochodzi z Zębu. Składamy całej rodzinie wyrazy współczucia.
Oceń artykuł