Oceń
Ilona Felicjańska ma ostatnio passę ewidentnie sprzyjającą skandalom. Nie przeszkadza jej to jednak filozofować nad sensem istnienia i rozwojem bytu ludzkiego.
Ilona Felicjańska zadarła już z prawem, a potem była w centrum wstrząsającego skandalu, ale nie przeszkadza jej to w dalszym cenieniu siebie bardzo wysoko. Autorefleksja poszła wyraźnie w inną stronę, niżby się ktokolwiek spodziewał.
Ilona Felicjańska jest z siebie bardzo zadowolona
Felicjańska skupia się aktualnie na rozwijaniu swojej relacji z mężem i radości z otaczającej ich, kontrowersyjnej miłości. Ma również całkiem sporo "skromnych" przemyśleń.
Każdy poranek daje nam szanse na nowy początek. Otwieram oczy, uśmiecham się, odpuszczam i wybaczam (...) Kocham. Żyje własnym życiem, mam w sobie odwagę i siłę. Mam w sobie mądrość, która mnie prowadzi. Pięknego i dla Was nowego dnia i życia
- napisała w sieci.
Podoba Wam się filozoficzna odsłona pani Montany?
Oceń artykuł

