Oceń
Polskie gwiazdy to nie istoty doskonałe, też chorują i cierpią. Julia Wieniawa wyznała, że również ma problemy ze zdrowiem. Od lat zmaga się z chorobą tarczycy. Okazuje się, że bardzo długo nie wiedziała o swoim prawdziwym stanie zdrowia.
Julia Wieniawa na Instagramie wyznała, że jest chora! Jak podaje Radio ZET, gdy kilka lat temu usłyszała diagnozę, musiała diametralnie zmienić swój styl i tryb życia. Pierwszy raz poinformowała fanów o swojej chorobie w 2018 roku.
Zauważyłam u siebie bardzo dużą senność, notoryczne przemęczenie i puchnięcie. Najbardziej było widać to u mnie na twarzy - napisała Wieniawa na Instagramie.
Wkrótce Wieniawa dowiedziała, że ma przewlekłe zapalenie tarczycy i choruje na Hashimoto.
Nie wiem, kiedy dokładnie zachorowałam na Hashimoto, ale myślę, że przez około półtora roku o tym nie wiedziałam. Spałam po 15 godzin, a nadal byłam senna i nie miałam energii. Pojawiły się też problemy z sylwetką. A do tego emocjonalny rollercoaster – raz byłam wesoła, a raz smutna. Poczułam, jakbym dostała plaskacza od kogoś "z góry". Zrozumiałam, że muszę się ogarnąć. Bo miałam taki czas, że za bardzo celebrowałam życie. To był znak, że muszę z tym skończyć - powiedziała Wieniawa w wywiadzie dla „Plejady”.
Jak donosi Radio ZET, Wieniawa odstawiła alkohol i cały czas jest pod kontrolą endokrynologa i dietetyka. Jak sama powiedziała, teraz słucha swojego organizmu, odstawiła śmieciowe jedzenie, przez co lepiej się czuje i jest lepszą aktorką.
Julia Wieniawa kontra koronawirus
Wieniawa walczy o swoje zdrowie, ale jest również świadoma, jakie zagrożenie stanowi w Polsce koronawirus. Opublikowała na Instagramie poruszający apel do Polaków!
Właśnie dostałam zaproszenie na piątkową imprezę, gdzie - cytuję - będzie darmowe jedzenie, darmowy alkohol i coś tam coś tam, impreza do rana... Nie po to zostają zamknięte teatry, kina i wszystkie imprezy masowe, żebyśmy teraz świetnie się bawili, nie chodzili do szkoły i imprezowali w klubach, gdzie w sposób najprostszy możemy zarazić się wirusem... Przeraża mnie myśl, że tak wielu moich znajomych czy ludzi wokół tak bardzo bagatelizuje ten problem i śmieją się z tych, którzy o tym mówią. Nie chcę też, byśmy panikowali i błagam was: nie róbcie zakupów na kilogramy, bo to nie ma sensu. Ja wiem, że sytuacja jest wyjątkowa, nowa. Sama nie wiem, jak się odnaleźć w tym wszystkim, ale błagam was – po prostu bądźmy mądrzy, okay? Używajmy głowy - napisała Wieniawa na Instagramie.
Oceń artykuł

