Oceń
Justyna Żyła nie znalazła do tej pory przepisu na sukces. Ma za to przepis na świąteczne ciasteczka, które pokazała na Instagramie. Czy Piotr Żyła zatęskni za jej słodkościami?
Justyna Żyła robi co może, by świat o niej nie zapomniał. Pokazywała się nago, prała brudy i tańczyła z gwiazdami, ale to najwyraźniej nie wystarczyło, by ludzie masowo ją pokochali. Teraz wróciła do swojej dawnej pasji i wróciła do garów. Niedoszła kulinarna celebrytka, której największym osiągnięciem w karierze jest bycie ex-żoną Piotra Żyły, pokazała jak piecze ciasteczka na święta. Z wałkiem jej do twarzy?
Żyła w kuchni pokazuje świąteczne słodkości... bo co jej pozostało?
Była goła gwiazda Playboya ogłosiła, że sezon na świąteczne wypieki można uznać za otwarty. Wyznała, że od wczoraj chodził za nią „pewien mały elf”, prosząc mamę o upieczenie ciasteczek. Na szczęście nie została z tym zadaniem kulinarnym sama, bo elf okazał się „turbo pomocny”, chociaż zapału starczyło mu tylko na 15 minut.
Coś w tym jest, że mężczyźni zostawiają Żyłę samą…
Trudno nie zauważyć, że Justynie marzy się bycie kulinarną celebrytką, a najlepiej własny program telewizyjny o gotowaniu. Póki co musi jej wystarczyć kanał na YouTube, na którym pokazuje m.in. jak... wlewa rozgrzany tłuszcz do gotującej się wody – pisze Pudelek.pl
Oceń artykuł

