Oceń
Czy to oznacza próbę powrotu Justyny Żyły? Celebrytka znana z wyciągania najbardziej prywatnych szczegółów ze swego życia, dzieli się już nie tylko uczuciami, ale i zdjęciem bez ubrań.
Justyna Żyła zrobiła "karierę" na kłótniach z mężem i praniu prywatnych brudów na Instagramie. Przez chwilę pląsała w "Tańcu z gwiazdami", miała swoje pięć minut i własny program w TV, założyła kulinarnego bloga i na kilka miesięcy zniknęła. Teraz zdaje się, że wraca. Bo nie dość, że nagle pojawiła się na ściance, oznajmiła że szuka miłości, zaczęła mówić o powiększaniu sobie ust, to jeszcze wrzuciła na Instagram nagą fotkę!
Żyła i "Playboy"
Tak, rozbieranie się przed fotografami było jednym z etapów "kariery" pani Justyny. Zaraz po hucznym rozstaniu z mężem - skoczkiem Piotrem Żyłą - dostała propozycję porzucenia nie tylko prywatności, ale i ubrań. Całkiem naga (czasem w szpilkach czy szaliczku) pozowała dla "Playboya".
Niestety, w ostatnich dniach na fanów pisma spadła straszna wiadomość - więcej "Playboya" w Polsce nie będzie. A skoro tak, to pani Justyna postanowiła się z nim pożegnać. I pokazała fotkę w negliżu.
Pożegnanie z Playboyem! Po tej sesji poczułam się znowu atrakcyjną kobietą!
- napisała pod zdjęciem na Instagramie.
A na zdjęciu, przytulona do drewnianej ściany, z przerzuconym przez ramię szalem, wpatruje się naga w oko aparatu. Podoba wam się?
Oceń artykuł

