Oceń
Marzena Kipiel-Sztuka opowiedziała o swoich poważnych problemach finansowych i zdrowotnych. Koniec serialu "Świat według Kiepskich" to dla niej gwóźdź do trumny?
Marzena Kipiel-Sztuka, znana szerszemu gronu jako Halinka z kultowego serialu "Świat według Kiepskich", od dłuższego czasu przyznaje się fanom do sporych problemów finansowych i zdrowotnych. Gdy wybuchła pandemia i wstrzymano zdjęcia do "Kiepskich" oraz zakazano występów na scenach artystom, kobieta straciła wszelkie źródła utrzymania.
Bardzo zła sytuacja finansowa i niepewność jutra wpędziły aktorkę nie tylko w długi, ale też w depresję. Teraz, gdy świat po pandemii wraca powoli na właściwe tory, artystka wspomina ten trudny czas. I z nadzieją patrzy w przyszłość.
Poważne problemy Marzeny Kipiel-Sztuki
"Świat według Kiepskich" nie będzie już nagrywany - producenci zdecydowali o zakończeniu serialu po ponad dwudziestu latach nadawania. To oznacza, że Marzena Kipiel-Sztuka znów utraci główne źródło dochodu. Kobieta przyznaje, że nie jest jej w życiu lekko. W rozmowie z pismem "Twoje Imperium" wyjawiła, że jej konto świeci pustkami. Przez pandemię straciła wszystkie oszczędności. Było już tak źle, że musiała zaciągnąć kredyt, aby opłacić rachunki.
Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę
- mówi o swym ciężkim losie aktorka.
Pusta lodówka i brak pieniędzy na opłacenie podstawowych potrzeb? To nie wszystko. Pandemia tak dała w kość aktorce, że musiała poprosić o pomoc psychiatrę. Marzena Kipiel-Sztuka ma problemy ze snem, mało je i jest wiecznie zmęczona, lekarz zdiagnozował u niej depresję i wypisał receptę na leki.
Jest światełko w tunelu
Najgorsze jest już na szczęście za artystką. Coraz częściej pani Marzena dostrzega pozytywy i wierzy w to, że będzie lepiej. - Są dni, że mój depresyjny nastrój znika. Wtedy mam wrażenie, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną - mówi z nadzieją.
W jednym z ostatnich wywiadów aktorka przyznała, że utrata pracy na planie "Kiepskich" jej nie zaskoczyła. Po śmierci aktorów odtwarzających ważne, główne postaci w serialu (m.in. Ryszard Kotys czy Dariusz Gnatowski), nie było sensu dłużej ciągnąć produkcji.
Co ważne, Marzena Kipiel-Sztuka nie pozostanie bezrobotna.Zzapowiedziała, że już wkrótce zajmie się stand-upem i ruszy w trasę ze spektaklem "Życie nie jest kiepskie", wcieli się też w rolę wokalistki i zacznie grywać koncerty. Trzymamy kciuki za powodzenie tych planów!
Oceń artykuł
