Oceń
Krystian Ochman wygra finał Eurowizji 2022? Jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się swoją wizją na temat tego, jak polski kandydat poradzi sobie w konkursie. Niestety i tym razem wizja polskiego Nostradamusa nie napawa optymizmem.
Krzysztof Jackowski od lat dzieli się w Internecie swoimi mrocznymi wizjami dotyczącymi przyszłości. Wróżbita często porusza trudne tematy, ale czasem skupia się także na czymś bardziej przyjemnym. Niedawno można było poznać jego prognozę na lato oraz kilka słów na temat matur.
Polska wygra finał Eurowizji?
Tym razem Jackowski postanowił poruszyć temat Eurowizji, której nie darzy wielkim szacunkiem. Jak przyznał w rozmowie z "Faktem" konkurs ten to "sztuczny festiwal i spektakl, który nie jest naturalny". Mimo to polski profeta życzy naszemu kandydatowi sukcesu, choć jak dodaje, Krystian Ochman nie wygra w tym roku finału Eurowizji.
Dla mnie to sztuczny festiwal i spektakl, który nie jest naturalny. Życzę panu Ochmanowi, żeby odniósł sukces, ale jestem co do tego sukcesu pesymistą. On startuje w kiepskiej sytuacji, bo Polska ma kiepskie stosunki z Unią. Niestety, mam takie przeczucie. Choć on ma świetny głos i jest sympatyczny, jego talent nie zda się na wiele - przekazał "Faktowi" jasnowidz.
Pojawia się coraz więcej głosów, że w tym roku wygrać może Ukraina, która od tygodni przeżywa prawdziwy dramat za sprawą wojny rozpętanej przez Władimira Putina. Jasnowidz z Człuchowa twierdzi jednak, że to i tak raczej nie zapewni naszym sąsiadom triumfu.
To też nie jest pewne, bo niedługo jest jesień, wszyscy będą potrzebowali gazu, a Europa przez ten gaz nie jest jednomyślna. Niestety na tym festiwalu kwestia talentu bywa drugorzędna, częściej liczą się uwarunkowania geopolityczne czy trendy - zauważa wróżbita.
Kończąc, Krzysztof Jackowski dodał, że eurowizyjna widownia często zwraca też uwagę na wykonawców wyróżniających się nie tylko głosem, ale także nietuzinkowym wyglądem, jak np. Dana International czy Conchita Wurst.
Oceń artykuł