Oceń
Kasia Cichopek i Maciej Kurzejewski oficjalnie razem. Aktorka zaprezentowała też rozmodlone zdjęcia z wakacji w Jerozolimie. Skrytykował ją za to spowiednik gwiazd ksiądz Janusz Koplewski. Aktorkę z „M jak miłość” czeka wojna z kościołem? Komunia nie dla niej?
Rozwiedziona Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski w programie „Pytanie na śniadanie” oficjalnie potwierdzili związek. Teraz aktorka z „M jak miłość” oficjalnie spędza swoje 40. urodziny w Ziemi Świętej w towarzystwie Kurzajewskiego. Jednak zdjęcia Cichopek modlącej się przy Grobie Jezusa w Bazylice Grobu Pańskiego nie wszystkim przypadły do gustu. Znany ksiądz krytykuje celebrytkę.
Ksiądz krytykuje Cichopek. Nie może przyjąć komunii?
Znany spowiednik gwiazd, ks. Janusz Koplewski nie ukrywa, że lubi Kasię Cichopek i chwali ją za to, że nie ukrywa swojej wiary. Zdjęcia z Jerozolimy uważa jednak za przegięcie pały, co skomentował na łamach „Faktu”. Zwrócił uwagę, że Cichopek i Kurzajewski do komunii iść nie mogą!
Ja bym się tak nie chwalił wiarą, po tym, gdy rozbiło się sakramentalny związek, bo tu wiary zabrakło/ Nie ma tu czego naśladować. I on rozbił małżeństwo, i ona. Było ślubowane także to, że się małżonkowie nie opuszczą aż do śmierci. Dobrze, że się przyznali, przynajmniej nie kłamią. To chwalebne, choć do komunii pójść nie mogą - podkreślił ksiądz Koplewski. (Fakt)
Zdaniem księdza Koplewskiego, Kurzajewski i Cichopek nie są wzorem do naśladowania. Stwierdził, że „trwają w upadku” i obecna jest u nich „ciągła okazja do grzechu”.
To ich decyzja, a ja jako człowiek nie mam ich prawa oceniać, bo każdy jest kowalem swego losu i szczęścia. Ale też patrząc na to oczami duchownego, nie ma się tu co zachwycać. Co innego upaść, a co innego trwać w upadku. No ale czasem rozwodnicy żyją ze sobą jak brat z siostrą, a tu jest ciągle okazja do grzechu. Nie ma co tu naśladować - powiedział ksiądz Koplewski. (Fakt)
Oceń artykuł