Oceń
Miała być na nowo rozbujana kariera i ogromne pieniądze z Polsatu, ale nic z tego? Małgorzata Rozenek-Majdan jednak nie zatańczy w TzG? Są nowe doniesienia w sprawie.
Małgorzata Rozenek-Majdan jednak nie zarobi wielkich pieniędzy w Polsacie? Od kilku dni aż huczy o tym, że porzuca stację matkę (TVN) i przechodzi do konkurencji. W czwartek Pomponik podał jednak info, że celebrytka musi porzucić marzenia o rozbujaniu kariery i harcach na parkiecie, bo nowy, potencjalny pracodawca zerwał negocjacje. Teraz pojawiły się jeszcze inne, także niemiłe dla fanów informacje.
Wedle wstępnych ustaleń Małgorzata Rozenek-Majdan miała dostać od Polsatu aż 35 tysięcy złotych za każdy odcinek Tańca z gwiazdami. Teraz Pudelek donosi, że stacja złożyła gwieździe inną propozycję. Chcieli zapłacić jej ponoć 500 tysięcy złotych za cały rok pracy, w tym występy w show i prowadzenie nowego reality show dla par.
Rozenek nie przejdzie do Polsatu
Oferta wydaje się wybitnie atrakcyjna, a dodać należy, że wszelkie inne imprezy i występy miały być dodatkowo płatne. Rozenek propozycji jednak NIE PRZYJĘŁA! Dlaczego?
Oprócz udziału w "Tańcu z Gwiazdami" Małgorzata dostała propozycję prowadzenia kilku programów, m.in. nowego reality show dla par. Polsat chciał wypłacać jej 500 tysięcy złotych rocznie stałej pensji i dodatkowo płacić za prowadzenie formatów, imprez i występy w programach. Małgorzata o prowadzonych rozmowach powiadomiła stację-matkę. Złożyli kontrpropozycję, której nie mogła odrzucić
- donosi informator Pudelka, osoba z bliskiego otoczenia celebrytki.
Ile w tym wszystkim prawdy? Nie wiadomo. Jak dotąd Małgorzata Rozenek i przedstawiciele Polsatu nie wspomnieli nawet słowem o współpracy. Może więc nigdy nie było żadnych negocjacji?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
