Oceń
Ciężka praca jednak czasem popłaca? Po dwunastu latach gry w NBA Marcin Gortat może liczyć na niezłą emeryturę. Koszykarz pobiera ją, choć ma tylko 38 lat!
Wyobraźcie sobie, że jesteście w sile wieku, moglibyście jeszcze spokojnie przez wiele lat pracować i zarabiać, ale nie musicie. Już bowiem przeszliście na emeryturę, a na wasze konto co miesiąc wpływa suma, za którą możecie się nie tylko utrzymać, ale wręcz żyć na naprawdę niezłym poziomie. Dokładnie w takiej sytuacji jest Marcin Gortat.
Były zawodnik NBA, koszykarz, a w Polsce głównie celebryta, już od roku pobiera świadczenie emerytalne. Oczywiście pieniędzy nie dostaje z ZUS, a ze wspomnianego już National Basketball Association - NBA. Gortat był jej zawodnikiem przez 12 lat i stale, uparcie odkładał składki na ubezpieczenie emerytalne. Opłaciło się. Zdecydowanie.
Marcin Gortat jest na emeryturze
Jak przyznał sam były koszykarz, z tytułu emerytury na jego konto wpływa co miesiąc ponad 8 tysięcy dolarów, co przy obecnym kursie daje blisko 40 tysięcy złotych! Tak wysokie świadczenie wynika wprost z lat spędzonych w lidze.
Od ponad roku jestem emerytem. W dosłownym znaczeniu tego słowa. Co miesiąc pobieram świadczenie. I jestem zadowolony z jego wysokości
- mówi Marcin Gortat w rozmowie z Onetem. I zdradza, ile dokładnie dostaje. - Ile wynosi moja emerytura? Regulaminowo – 8,4 tys. dol. miesięcznie - przyznaje sportowiec.
Wielka kariera = godne pieniądze
Marcin Gortat już na początku kariery w NBA zrobił dokładne rozeznanie, skonsultował się między innymi ze starszymi kolegami i wyliczył, że odkładanie części pieniędzy z wypłaty na emeryturę będzie dla niego najbardziej opłacalne. Za każdy rok pracy w amerykańskiej lidze, dzięki składkom przysługuje mu 700 dolarów emerytury. Stąd suma ponad 8,4 tysiąca dolarów.
Oczywiście te pieniądze nie wzięły się znikąd. Sam musiałem je zgromadzić. Bo każdy zawodnik występujący w NBA jest zobowiązany do tego, aby część bieżących dochodów odkładać na funduszu emerytalnym. Wolną rękę ma się wyłącznie w kwestii wyboru, w co dany fundusz ma inwestować. Miałem to szczęście, że już na początku obecności w NBA podpytałem starszych kolegów, co jest najbardziej opłacalne i koniec końców dobrze wybrałem. W tej chwili wartość mojego funduszu, z którego wypłacana jest emerytura, wynosi 4,5 mln dol. Całkowicie będę mógł go zlikwidować, gdy skończę 50 lat. Wtedy te pieniądze w całości trafią do mnie
- wyjaśnia jeden z najbardziej znanych polskich koszykarzy.
Co ważne, Marcin Gortat, chcąc otrzymywać emeryturę z NBA, nie może podjąć pracy zarobkowej. Jeśli to zrobi, wypłaty świadczenia zostaną wstrzymane. Dlatego sportowiec dziś udziela się wyłącznie charytatywnie.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
