Oceń
Krystyna Pawłowicz długo i skutecznie się z tym ukrywała! Była posłanka PiS regularnie pakuje na "siłce", czym pochwaliła się w mediach społecznościowych. Godnego do walki przeciwnika wyczuł już Marcin Najman, zapraszając sędzinę do walki w klatce. Po jej odpowiedzi wciąż zbieramy szczękę z podłogi...
Krystyna Pawłowicz pochwaliła się w Internecie swoim kuszącym ciałkiem, pozując do zdjęć na siłowni w obcisłej bluzce i leginsach. Trzeba przyznać, że ubrania podkreślały wszystkie kształty, jakie tylko była posłanka PiS posiada...
Najman zawalczy z Pawłowicz?
Nietypowa sesja zdjęciowa przy sztangach i bieżni od razu zwróciła uwagę Marcina Najmana, który postanowił wykorzystać okazję i zaprosić Krystynę Pawłowicz do walki w formule MMA. "El Testosteron" po pojedynkach z aktorami i taksówkarzami postawił sobie poprzeczkę znacznie wyżej.
Pani Profesor, gdyby faktycznie chciała Pani zadebiutować w MMA, to klatka MMA-VIP zawsze dla Pani otworem - zadeklarował obrońca częstochowskich klasztorów.
Pawłowicz natychmiast wychwyciła ofertę współpracy i dała pięściarzowi tajemniczą, wręcz uwodzicielską odpowiedź...
I już by mnie Pan z niej nie wypuścił... - odpowiedziała.
Częstochowski wojownik widząc, co się szykuje, postanowił zakończyć dyskusję, doceniając fantazję i poczucie humoru byłej posłanki. Nie ma wątpliwości, że "Krycha" to ciężki przeciwnik i mogłaby zrobić z Najmanem to, co rząd z konstytucją...
Oceń artykuł
Tu się dzieje
