Oceń
Wydawałoby się, że Marcin Najman niczym nas już nie zaskoczy. Tymczasem częstochowski wojownik poinformował fanów o nowej, ekstremalnej pasji. Niebawem zostanie taternikiem?
Zbliża się wielka gala pożegnalna Marcina Najmana. Częstochowski pięściarz w ostatecznym pojedynku zmierzy się z żądnym krwi taksówkarzem. Do starcia dojdzie w środę, 13 lutego.
Ostatni pojedynek "El Testosterona" będzie wyjątkowym wyzwaniem, podsumowującym 23-letnią karierę sportowca. 41-letni zawodnik MMA nie ukrywa, że podczas bitwy chce dobrze wypaść, a przy sprzyjających okolicznościach nawet wygrać.
Marcin Najman zdobywa Tatry
Częstochowski wojownik podczas pobytu w Zakopanem pracuje nad poprawą kondycji. Na jego instagramowym profilu niedawno pojawiło się zdjęcie z Gubałówki. Sportowiec znokautował zakopiański szczyt mimo śniegu i niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Po całodobowych opadach śniegu miałem dziś ciężko z wdrapaniem się na Gubałówkę. Pomyślałem, albo ona, albo ja...ja! - dumnie oświadczył zawodowy pięściarz.
Po zakończeniu kariery pięściarskiej Marcin Najman będzie mógł rozwijać pozostałe zainteresowania. Ekstremalne wspinaczki górskie staną się jego nową pasją?
Oceń artykuł