Oceń
Stan zdrowia Marcina Najmana uległ pogorszeniu. Jak poinformował częstochowski wojownik, jego organizm mocno odczuł skutki wieloletniej kariery pięściarskiej. Wkrótce czeka go pobyt w szpitalu.
Na początku lutego Marcin Najman stoczył ostatni pojedynek w jego pięściarskiej "karierze". Obrońca częstochowskich klasztorów zawalczył z youtuberem "Taxi Złotówą". Bitwa nie przyniosła żadnych zaskoczeń, kończąc się porażką Najmana.
Jak tłumaczy częstochowianin, za porażkę odpowiadał nie poziom jego umiejętności, a pogarszający się stan zdrowia. Były pięściarz przyznaje, że po ponad 20 latach w zawodowym sporcie jego organizm mocno ucierpiał.
Marcin Najman trafi do szpitala
W wywiadzie dla ringpolska.pl "El Testosteron" poinformował o planowanym pobycie w szpitalu, gdzie czeka go operacja barku i kolana.
Mogę sobie trenować dla siebie, ale nie wychodzić do walki. Nie mam do tego zdrowia. Czekają mnie operacje. W sporcie zostałem z kilkoma kontuzjami, być może jeszcze w maju czeka mnie operacja lewego barku. Prawy już jest zoperowany. Czeka mnie też operacja kolana, więc trochę mam przed sobą napraw - poinformował częstochowski wojownik w wywiadzie z ringpolska.pl.
"El Testosteron" dodał również, że nie skąpi pieniędzy na swoje zdrowie, lecząc się prywatnie. Jak zauważył, pierwszą wizytę na NFZ miałby "koło 70-tki".
Marcin Najman przypomina, że zakończył karierę pięściarską, ale tak nie do końca. Po powrocie do zdrowia będzie mógł wrócić na ring, pod warunkiem, że za swoją walkę dostanie pół miliona złotych. Pozostaje życzyć znokautowania wszystkich problemów zdrowotnych i powrotu na ring.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
