Oceń
Wielka tragedia, niespodziewany cios w serce fanów na całym świecie. Właśnie potwierdzono wiadomość, że nie żyje aktor Tyler Sanders. Gwiazda produkcji „Fear The Walking Dead” miała zaledwie 18 lat! Jaka była przyczyna śmierci?
Nie żyje aktor Tyler Sanders. Miał dopiero 18 lat, a w lutym świętował urodziny i wejście w dorosłość. Tragiczna wiadomość została potwierdzona przez osoby reprezentujące młodego aktora w rozmowie z „The New York Times”. Fani nie mogą uwierzyć, że doszło do tragedii i że ich idol zmarł w tak młodym wieku. Są w szoku, ponieważ 5 dni przed śmiercią publikował zdjęcia na Instagramie, które robił w Kolorado.
Nastoletni aktor nie żyje. Tyler Sanders grał w "Fear The Walking Dead"
Agent aktora Pedro Tapia wydał krótkie oświadczenis. Jaka była przyczyna śmierci? Wiadomo jedynie, że Tyler Sanders zmarł w swoim domu w Los Angeles, a powód śmierci jest aktualnie ustalany przed policję. Rodzina nie chce udzielać mediom więcej komentarzy na temat odejścia młodego artysty.
Przyczyna śmierci nie jest znana i jest w tej chwili ustalana przez funkcjonariuszy. Nie możemy więcej tego komentować. Tyler był utalentowanym aktorem z piękną przyszłością. Wychował się w cudownej rodzinie i prosimy, by uszanować ich prywatność – brzmi świadczenie agenta Sandersa.
Tyler Sanders rozpoczął karierę aktorską, gdy miał 10 lat. Zagrał role w takich produkcjach jak "9-1-1: Teksas", „The Rookie” i „Fear The Walking Dead” (młody Jake Otto) . Za rolę w serialu Amazon Prime "Dodaj magii: Miasto tajemnic" dostał nominację do nagród Emmy.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
