Oceń
Gwiazdor amerykańskiej wersji „Idola” zmarł w środę (12.10) w wypadku samochodowym. Willie Spence miał zaledwie 23 lata.
Znany z finału 19. edycji amerykańskiego „Idola” William Spence zmarł w wypadku drogowym w stanie Tennessee. O śmierci poinformowała jego przyjaciółka Katharine McPhee, z którą występował na scenie. Gwiazdor miał zaledwie 23 lata.
Dziś wieczorem dostałam bardzo tragiczne wieści. Słodki Willie Spence zmarł w wypadku samochodowym. Miał tylko 23 lata. Życie jest tak niesprawiedliwe i nic nie jest nigdy obiecane. Niech Bóg ma cię w opiece, Willie. To była przyjemność śpiewać z tobą i poznać cię
- napisała McPhee
Willie Spence – to był dopiero początek kariery
Willie Spence zyskał sławę w programie „Idol”. I choć nie wygrał, lecz zajął drugie miejsce, publiczność pokochała jego głos i wielki talent sceniczny. Zaczął koncertować w Stanach Zjednoczonych i Europie, a w listopadzie miał mieć koncert w Londynie.
Kariera Spence’a zapowiadała się bardzo obiecująco, to był dopiero początek jego drogi. Niestety już nigdy nie dowiemy się, co mógł jeszcze pokazać światu.
Oceń artykuł