Oceń
Marcin Najman i nowa piosenka! Muzykiem jest takim jak sportowcem, po prostu klepie rymy. Czy utwór „Dobro i zło” będzie hitem internetu? Nie wiemy, ale ważne, że włodarz MMA VIP wytrzymał do końca piosenki. Tak długo jak tutaj z mikrofonem, nigdy jeszcze nie walczył!
Marcin Najman wciąż nie może ostatecznie zakończyć kariery sportowej, choć niektórzy twierdzą, że nawet jej jeszcze nie zaczął. Poczuł jednak flow i znów próbuje być raperem. Wbrew pozorom, nie jest debiutantem w ciemię bitym. Wcześniej wykonał już krótki utwór dla MMA VIP, a później próbował być poetą, dissując litycznie Kanał Sportowy. Teraz sprowadził do parteru i założył dźwignię obu tym dziedzinom sztuki, rapując utwór „Dobro i zło” z autorską warstwą liryczną. Myśleliśmy, że jego kariera to już oklepany temat, ale znów nas zaskoczył.
Piosenka Marcina Najmana. Muzyka się poddała
Jakim raperem jest Marcin Najman? Jest po prostu sobą! W teledysku zobrazowano gangsterski pojedynek z Miśkiem z Nadarzyna. Z pewnością teledysk w takim stylu nakręciłby Quentin Tarantino, gdy nie miał talentu, żadnych pieniędzy i jedynie telefon z kamerką. Akcja i napięcie rodem z filmów Patryka Vegi sprawiają, że nie każdy dotrwa do finału.
Może sam beat jest nieco oklepany, ale kanonada epickich rymów to ekstremalne doznania. Jak dla nas „Dobro i zło” to godny przeciwnik dzieła „Ostry cień mgły”. A może raperski pojedynek Dudy i Najmana?
Czy rzeczywiście Marcin Najman sam napisał ten tekst? Tak, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To cały on…
„Dobro i zło” Muzyka, słowa, vocal - Marcin Najman
Oceń artykuł
Tu się dzieje
