Oceń
Maryla Rodowicz zapewne śpiewa teraz „bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa…”, bo chce oskubać byłego męża jak pierzaste koguciki. Choć Andrzej Dużyński dał jej sporo po rozwodzie, to ona chce WIĘCEJ i nie odpuści mu przed sądem. Ujawniono jakich pieniędzy domaga się od byłego męża.
Maryla Rodowicz jest po rozwodzie, ale finansowo wciąż jest nienasycona. Chociaż przegrała z byłym mężem w sądzie, to nie składa broni. To dla niej walka o przetrwanie, bo jak ujawniła mediom, jeśli nie dostanie wysokich alimentów to… o wszyscy święci, co za dramat… będzie musiała pracować do końca życia!
Rodowicz walczy o alimenty. Dużyński zostanie goły i wesoły?
Jakich pieniędzy konkretnie domaga się Rodowicz od byłego męża? Informator magazynu „Party” ujawnił, że chce podwyższyć alimenty do prawie 30 tysięcy złotych miesięcznie. Za taką kasę to już można urządzić niezłe kolorowe jarmarki.
Nie zgadzam się z wyrokiem sądu. Mąż mnie zdradzał z kochanką, jeszcze mieszkając ze mną. A dla sądu to nie ma znaczenia. Cóż mogę powiedzieć, jestem rozczarowana. Chyba sąd nie lubi kobiet. Brak alimentów oznacza, że będę musiała pracować do końca życia – ubolewa Maryla Rodowicz. (Na Żywo)
Portal Plejada przypomina, że „sąd orzekł, iże winnemu rozpadowi małżeństwa są obie strony, a nie tylko mąż Maryli Rodowicz, na co wskazywała artystka, dlatego gwieździe nie należą się alimenty”. Ujawniono również, że pieśniarka domaga się praw do połowy firm męża, także tych, które założył zanim się poznali. Co więcej, na mocy obecnego podziału Maryla otrzymała dom w Konstancinie, dwa mieszkania, dzieła sztuki i biżuterię.
Pieniądze nie są jedyną kwestią, która Maryli Rodowicz i Andrzejowi Dużyńskiemu spędza sen z powiek. Artystka uważa, że eks-mąż psuje jej wizerunek i szerzy kłamstwa na jej temat. Ostatnio poszło o masło, którym Rodowicz rzekomo go tuczyła, choć wiedziała, że Dużyński chce zrezygnować ze spożywania zbędnych kalorii – pisze Plotek.pl.
Sylwester z Dwójką - Maryla Rodowicz - „Kasa i sex"
Oceń artykuł