18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

"Trudna reanimacja"

Lekarz opisał ostatnie chwile Gnatowskiego

Wojciech Kozicki
24.10.2020  12:21
Dariusz Gnatowski i dramatyczna reanimacja w szpitalu - czy miał koronawirusa?
Dariusz Gnatowski i dramatyczna reanimacja w szpitalu - czy miał koronawirusa? Fot: TRICOLORS/East News/kkatny

We wtorek świat stał się jakby bardziej kiepski, ponieważ zmarł aktor Dariusz Gnatowski, czyli Arnold Boczek z serialu „Świat według Kiepskich”. Lekarze podjęli dramatyczną walkę o jego życie, o czym opowiedział jeden z medyków.

Dariusz Gnatowski zmarł 20 października w szpitalu w Krakowie. W mediach natychmiast pojawiły się informacje o tym, że aktor miał koronawirusa i zapalenie płuc. Gwiazdy serialu „Świat według Kiepskich” pożegnały go w poruszających słowach, ale pustka pozostała. Tymczasem zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie Marcin Makos, w rozmowie z „Super Expressem”, w jakich dramatycznych okolicznościach odszedł Gnatowski.

Nie żyje Dariusz Gnatowski - cukrzyca i zapalenie płuc

Makos potwierdził doniesienia medialne, że Dariusz Gnatowski trafił do szpitala Dietla w Krakowie w bardzo ciężkim stanie i zmarł kilka godzin po przyjęciu do placówki medycznej. Lekarze i pielęgniarki stoczyli zażartą walkę o jego życie.

To była bardzo trudna, bardzo żmudna akcja reanimacyjna, ogromny wysiłek lekarzy i pielęgniarek, którym bardzo dziękuję, bo włożyli mnóstwo serca, mnóstwo energii, by uratować Darka Gnatowskiego. Niestety nie skończyło się to optymistycznie i Darka żegnamy– opowiedział Marcin Makos. (Super Express)

Zastępca dyrektora szpitala nie chce zdradzać szczegółów, ponieważ jego zdaniem każda osoba, nawet publiczna, ma prawo do pewnej sfery prywatności. Potwierdził jednak, że Gnatowski został przywieziony do szpitala z bardzo ciężką niewydolnością oddechową i „potężnym obrzękiem”.

To był naprawdę ciężki stan i mimo naszego wysiłku, nie udało się go uratować. Jest to wielka strata fantastycznego człowieka, który był u szczytu swoich możliwości aktorskich, aktywności społecznych – powiedział Makos „Super Expressowi".

Dariusz Gnatowski - nie tylko Boczek z Kiepskich

Marcin Makos współpracował z Dariuszem Gnatowskim, ponieważ aktor jako osoba chora na cukrzycę był zaangażowany w promocję zdrowia i działalność edukacyjną wśród pacjentów oraz personelu medycznego. Zrealizował m.in. spektakl „Słodki Drań” o dyrygencie mającym problem z cukrzycą. Założył również fundację „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja”, która pomaga chorym na cukrzycę.

logo Tu się dzieje