Oceń
Królowa Elżbieta II chce przed śmiercią spełnić jeszcze jedno, ważne życzenie. Czyżby brytyjska monarchini przeczuwała rychłe zakończenie swych rządów?
Elżbieta II ma już 95 lat i doskonale wie, że wkrótce może odejść z tego świata. Królowa Wielkiej Brytanii w ostatnim czasie podupadła na zdrowiu, wylądowała w szpitalu, później przeszła zakażenie koronawirusem, a przed niespełna rokiem pożegnała swego męża. Książę Filip zmarł miesiąc przed setnymi urodzinami.
W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o tym, że królowa spodziewa się rychłej śmierci. Wielka Brytania ma już na to smutne wydarzenie spisany cały protokół, wiadomo nawet, jak wyglądał będzie pogrzeb monarchini.
Ostatnie życzenie królowej
Zanim jednak odejdzie z tego świata, Elżbieta II chciałaby spełnić jeszcze jedno wielkie marzenie. Nie chodzi o dalekie podróże czy wielkie dokonania... marzy o spotkaniu z najbliższą rodziną.
Lata konfliktów sprawiły, że jeden z wnuków królowej, trzeci w kolejce do tronu książę Harry, porzucił rodzinę i wraz z żoną (Meghan Markle) przeprowadził się do Ameryki. Już podczas pobytu w USA urodziło się jego drugie dziecko - córeczka Lilibet. I to właśnie ją spotkać pragnie dziś Elżbieta II.
Autor licznych publikacji na temat rodziny królewskiej Biran Hoey przekonuje, że królowa chciałaby przed śmiercią spotkać się z księciem Harrym i jego rodziną. Fakt, że dotąd nie poznała malutkiej Lilibet ma być dla niej szczególnie bolesny.
Naprawdę chciałaby poznać to dziecko [...]. Myślę, że bardzo, by chciała, zastanawiam się, czy to się stanie [...]. Jestem absolutnie pewien, że królowa nie czuje dezaprobaty wobec księcia Harry'ego i Meghan Markle. Z pewnością powitałaby ich z powrotem, gdyby przybyli
- twierdzi autor książek o rodzinie królewskiej, zapewniając przy tym, że jego słowa nie są jedynie przypuszczeniem, a mają potwierdzenie w rozmowach z osobami bliskimi królowej.
Oceń artykuł