Oceń
Literatura nie będzie już taka sama, a kartki książek są dzisiaj mokre od łez. Zmarł słynny pisarz Javier Marias. Wielokrotnie nagradzany twórca literatury zostawił po sobie imponujący dorobek oraz... Królestwo Redondy!
Hiszpania w żałobie. Nie żyje słynny pisarz Javier Marias. Premier Hiszpanii Pedro Sanchez na Twitterze napisał, że „zmarł jeden z wielkich pisarzy naszych czasów” i „nastał smutny dzień dla hiszpańskiej literatury”. Mistrz odszedł od nas w wieku 70 lat. Przyczyna śmierci nie została oficjalnie podana, ale wiadomo, że Marias chorował ostatnio na zapalenie płuc w wyniku zakażenia COVID-19. Zgon nastąpił w szpitalu 11 września.
Nie żyje słynny pisarz. Zmarł Javier Marias
Javier Marias zostawił po sobie 16 powieści. Ogromną popularność i szacunek przyniosły mu takie tytuły "Twoja twarz jutro", Serce tak białe", „Zakochana” i "Wszystkie dusze". Jego ostatnia powieść "Tomas Nevinson" została wydana w 2022 roku. Książki Mariasa zostały przetłumaczone na 46 języków. W 56 krajach sprzedano ich blisko dziewięć milionów. Mimo sędziwego wieku nie rezygnował z pracy twórczej.
Przez lata uważany był za czołowego hiszpańskiego kandydata do zdobycia Literackiej Nagrody Nobla. W 2006 r. Marías został wybrany do Hiszpańskiej Akademii Królewskiej, najwyższego narodowego autorytetu literackiego i językowego. Za swoje powieści otrzymał wiele nagród, m.in. Premio Romulo Gallegos. Wykładał także na temat literatury hiszpańskiej i przekładu w Oksfordzie oraz w Wellesley College w Massachusetts w latach 80.
Pisarz urodził 20 września 1951 roku w Madrycie. Pierwszą powieść napisał w wieku 17 lat. Studiował na Uniwersytecie Complutense. Po uzyskaniu dyplomu tłumaczył anglojęzyczne działa na język hiszpański. Później wykładał też literaturę hiszpańską. Za swoje powieści był wielokrotnie nagradzany. Otrzymał między innymi International IMPAC Dublin Literary Award w 1997 roku – podaje Polsat News.
Informacja o śmierci pisarza została oficjalnie potwierdzona przez wydawnictwo Alfaguara.
Wirtualna Polska przypomina, że Javier Marias był władcą Królestwa Redondy - małej wysepki na Morzu Karaibskim.
W przypadku każdej powieści czerpię z własnego życia, ale rzadko historie, raczej okruchy, przedmioty, które mnie otaczają - mówił "Wyborczej" Javier Marias.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
