Pudzian wygrywa też poza oktagonem. Wypowiedź po walce

Komentarz Pudziana po walce. Gdy Dominator ustępuje miejsca Mariuszowi

Oceń

Mariusz Pudzianowski na gali KSW 70 pięściami wyjaśnił, dlaczego zyskał przydomek Dominator. Michał Materla padł jak po zderzeniu z buldożerem, a potężny nokaut Pudziana zgasił mu światło. Były łzy w oczach, a także poruszający komentarz Mariusza Pudzianowskiego po walce. To prawdziwa twarz Pudziana? Oto jak Dominator zmienia się w domatora.

Walka Mariusza Pudzianowskiego na gali KSW 70 przeszła do historii, a Michał Materla został brutalnie spacyfikowany w oktagonie i ekipa medyczna musiała ratować „Cipao”. Dla nas jednak znacznie mocniejsze niż cios Pudziana, są jego słowa i wypowiedzi po walce. Po tym poznaje się siłę i klasę sportowca? Ile Mariusza jest w Pudzianie?

Komentarz Pudziana po walce. Jaki naprawdę jest Pudzianowski?

Mariusz Pudzianowski po walce miał łzy w oczach. Sądziliście, że wypije morze wódki, a kokaina będzie sypana jak śnieg na stoku narciarskim? Nic z tych rzeczy! Pudzian zaraz po gali grzecznie pojechał do domu i zamieścił post na Facebooku. Mógł pastwić się nad przeciwnikiem, chełpić się zwycięstwem, a on… ze stoickim spokojem po prostu dziękował swoim fanom! Podkreślił, że „trzeba wierzyć i ciężko pracować”.

Pudzian podkreślił, że nie będzie imprezował. Tytan pracy pozwoli sobie jednak na mały odpoczynek i „dwa browarki do obiadu”.

KSW 70 za nami. Niektórym niedowiarkom zamknąłem buzie. Mówili, że Pudzian to się nadaje do tarcia marchewki. Proszę bardzo, życzę powodzenia. Nie imprezuję, wracam do domu, rzucić się do swojego łóżeczka, odpocząć. Zasłużony odpoczynek, jutro niedziela, dwa browarki będzie można do obiadu wypić i tyle całego imprezowania mojego. Czuję się najlepiej w swoim domu, w swoim łóżku. Zapewne chłopaki afterparty jakieś mają, a Mariusz jak to Mariusz, pomalutku chodzi swoimi ścieżkami i rzeźbi. Mogą się śmiać ze mnie. Jak to jeden pan powiedział, który przechodzi do WCA: „będziesz leżał, zobaczysz te swoje zapasy”. Zobaczyłem, poznałem, życzę powodzenia, żebyś ty miał takie zapasy jak ja – powiedział Pudzian na Facebooku, jadąc do domu po walce.

Po raz kolejny Pudzian wybiera życie prywatne zamiast fejmu, imprez i tabloidów. Czy stanie się dla młodego pokolenia wzorem niczym Robert Lewandowski?