Oceń
Robert Gawliński z zespołu "Wilki" dołącza do polityków PiS w dawaniu dobrych rad. Poleca, by kupić sobie dom i zacząć go wynajmowac Dzięki temu można uniknąć biedy.
Polacy mierzą się z koszmarną drożyzną, polska gospodarka wchodzi w stan niebezpiecznej stagflacji, prognozy są zabójcze i jeśli się sprawdzą, czeka nas potworna bieda, a jeden z polskich gwiazdorów radzi fanom, jak zapewnić sobie bogatą przyszłość. Robert Gawliński znalazł cudowny sposób na spokojną emeryturę i stały napływ gotówki. Zapomniał tylko wspomnieć, że aby to osiągnąć, najpierw trzeba skądś wziąć i wydać ogrom pieniędzy.
Ostatnie tygodnie to cała seria cudownych rad, większość skupiała się jednak na najbliższej przyszłości i wypływała z ust polityków. W dobie kryzysu polecali m.in. jeść mniej, zbierać chrust czy zaciskać zęby. Robert Gawliński myśli bardziej długofalowo i ma radę nie na miesiące, a całe lata.
Robert Gawliński radzi, jak uniknąć biedy
Wokalista "Wilków" zdobył się na rozmowę z serwisem Pudelek i z jego dziennikarzem podzielił się receptą na spokojną przyszłość. Gwiazdor doskonale wie, że ze swej działalności wysokiej emerytury nie wyciągnie, musi więc sam jakoś o pieniądze na starość zadbać. I zadbał. Kupił sobie dom w Grecji. Co i innym poleca.
Prosty sposób mogę polecić - kupić dom w Grecji i wynajmować go albo wyremontować stary i zacząć wynajmować. Wiesz, zawsze do Grecji, nawet jak będzie już ciężko w Europie, zawsze ludzie północy bogaci przyjadą do biednej Grecji wypocząć w słońcu i zjeść coś pysznego z morza. Myślę, że to byłaby dobra inwestycja
- radzi gwiazdor, który szczyt kariery ma już raczej za sobą, ale jeszcze niedawno świecił tryumfy i zarabiał na scenie fortunę.
Dziś gwiazdor na pieniądze też nie narzeka. Fakt, koncertowanie nie przynosi mu już ogromnych zysków, ma za to stały, wysoki dochód z wynajmu. Willę na greckim Peloponezie wynajmuje turystom za 13 tysięcy złotych tygodniowo i - jak zapewnia - w tym sezonie nie ma już wolnych terminów. Interes się kręci.
Trzeba dobrze inwestować pieniądze, nie wydawać ich tak, jak wiesz, ja to robiłem przez 20 lat. Teraz dopiero od 10 lat zacząłem inwestować i myśleć o przyszłości
- wyznał Robert Gawliński w rozmowie z Pudelkiem.
Oceń artykuł