Rutkowski ujawnia aferę w Tańcu z Gwiazdami. "Pogrąży celebrytów"

Rutkowski w "Tańcu z gwiazdami" ujawnia aferę. Pogrąży celebrytów?

Oceń

Krzysztof Rutkowski w programie „Taniec z gwiazdami” zatańczył tak jak się czesze, a Iwona Pavlović wystawiła mu najniższą możliwą notę. Ex-detektyw z gniazdem na głowie i niejednoznacznym zgryzem uważa, że tańczył dobrze, a poniżająca ocena ma związek z… Wojtkiem z Zanzibaru!

Krzysztof Rutkowski w „Tańcu z gwiazdami” ruszał się na parkiecie. Nie wiemy czy był to taniec, czy próba aresztowania Madeńskiej. Iwona Pavlović, czyli Czarna Mamba, dała eks-detektywowi jedynkę, ale polskie wcielenie Chucka Norrisa nie zgadza się z tak surową oceną. Ujawnił spisek w „Tańcu z gwiazdami” i uderzył w wiarygodność Polsatu.

Krzysztof Rutkowski w „Tańcu z gwiazdami” . Ujawnił powiązania Pavlović z Zanzbarem

Zdaniem Rutkowskiego, surowa ocena wystawiona przez Czarną Mambę to nie przypadek. Wyznał Pudelkowi, że jej reakcja powiązana jest ze sprawą Wojtka z Zanzibaru. Już wcześniej wspomniał, że w obsadzie „Tańca z gwiazdami” znajdują się osoby zamieszane w tę sprawę i oszustwo.

Podejście jury, które było trochę mniej surowe, bardziej surowe, było tak trochę elementem, niewykluczone, pewnej złości, jeżeli chodzi o Iwonę. Po poznaniu się, wejściu do "Tańca z gwiazdami", padło parę pytań, a my jednocześnie realizujemy sprawę słynnego Wojtka z Zanzibaru, o czym ostatnio głośno. I wiele polskich celebrytów, celebrytek fruwało na Zanzibar – ujawnił Rutkowski. (Pudelek)

Rutkowski jedynkę od Pavlović określił jako „podziękowanie za działalność detektywistyczną”. Zapowiedział również, że wybiera się na Zanzibar, by przesłuchać oszusta i ujawnić informacje, które prawdopodobnie pogrążą polskich celebrytów. Jedną z nich ma być właśnie Iwona Pavlović jeśli nie zapłaciła za swój pobyt. Czarna Mamba broni się natomiast, że była na Zanzibarze jako część programów artystycznych.

Po wywiadzie z jednym z publikatorów pokazały się zdjęcia Iwony ze słynnym Wojtkiem z Zanzibaru, który wyłudził od ludzi miliony, setki milionów złotych. I być może ta sytuacja, która w jakikolwiek sposób została przeze mnie podjęta, i na pytanie dziennikarki, czy były również osoby, które biorą udział w "TzG", ja odpowiedziałem, że tak, na co dziennikarka stwierdziła, że chyba z poprzednich edycji, ja powiedziałem: "nie, z obecnej również". I to spowodowało pewnego rodzaju zamęt i zamieszanie. Myślę, że sytuacja być może wpłynęła na tę bardzo surową ocenę i taką trochę złośliwość i jad, który wypłynął niestety z języka naszej Czarnej Mamby – powiedział Rutkowski Pudelkowi.