Oceń
Ryszard Kotys zasmucił całą Polskę swoim odejściem. Serialowy kolega - Andrzej Grabowski pożegnał człowieka, z którym tyle czasu spędził na planie filmowym. Czytając jego słowa, mieliśmy łzy w oczach.
Ryszard Kotys nie żyje i ta informacja od rana głęboko smuci wszystkich Polaków. Świat według Kiepskich w ubiegłym roku stracił już jedną z gwiazd swojej obsady - przez pandemię koronawirusa zmarł bowiem Dariusz Gnatowski, odtwórca roli Arnolda Boczka. Teraz widzom przyszło się pożegnać z kultowym Marianem Paździochem.
Największy smutek ogarnął ekipę kultowego serialu Polsatu. Przede wszystkim nie wiadomo, czy bez Mariana Paździocha i Arnolda Boczka format w ogóle będzie kontynuowany, a po drugie - utrata przyjaciela zawsze niesamowicie mocno boli.
Ryszard Kotys żegnany przez przyjaciół
Z tej przyczyny Andrzej Grabowski, odtwórca głównej roli w serialu Świat według Kiepskich pożegnał Ryszarda Kotysa za pomocą wyjątkowo wymownego zdjęcia. Aktor spędził ze swoim kolegą ponad 20 lat - grając w tym popularnym formacie. Nie wyobrażamy sobie, co musiał czuć, dowiadując się o śmierci przyjaciela.
Aktora w obszernym poście pożegnała również inna koleżanka z planu Świata według Kiepskich - Joanna Kurowska. W jej słowach przebrzmiewają echa ogromnego żalu i smutku z powodu końca tej wyjątkowej znajomości.
Odszedł Rysiu Kotys. Powiedzieć, że jest mi smutno... to jakby nic nie powiedzieć. Był taką jasną postacią. Nauczył mnie szybkiej puenty, inteligentnej riposty i tego, aby siedzieć cicho, kiedy nie ma się nic do powiedzenia. Ach jakiż On był błyskotliwy. Wszyscy znają Go z ekranu, z ostatniej roli Paździocha, i można by przypuszczać, że był "Paździochowaty", bo ludzie kojarzą aktora z Jego rolą. Nic z tego. Rysiu był odwrotnością swojej postaci. I dlatego była to kreacja
- napisała gwiazda.
My również współczujemy wszystkim bliskim Ryszarda Kotysa - jeszcze długo będziemy ocierać łzy, wspominając jego talent i aktorskie zaangażowanie. Wydawało się, że 2020 rok był najgorszy, a tymczasem wciąż życie pokazuje nam swoje smutne oblicze.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
