Oceń
Sanatorium miłości jest niekwestionowanym hitem TVP. Niestety, nie wszystkie związki rozpoczęte w programie mają się dobrze. Niektóre doczekały się smutnego końca.
Sanatorium miłości połączyło Stenię i Władka. Mogłoby się wydawać, że ta para przetrwa wszystko. Władysław był tak zakochany, że swojej wybrance oświadczył się jeszcze na wizji. Niestety, miłość nie przetrwała próby czasu.
O wszystkim fanów formatu poinformowała Wiesia, jedna z jego największych gwiazd. Wiesia była współlokatorką Steni i miała okazję przyglądać się rodzącemu uczuciu z bliska. Od początku była co do niego sceptyczna.
Sanatorium miłości: Dramatyczne rozstanie
Ostatecznie okazuje się, że to Stenia zostawiła Władka, chociaż w programie TVP można było odnieść wrażenie, że to mężczyzna jest w tej parze większym podrywaczem. Wiesia zapewnia, że emeryt bardzo to rozstanie przeżył.
Szkoda mi go, bo on się widocznie zakochał. No, ale są kobiety w wieku takim, jak ja, że patrzą u panów na pieniądze... Ona go rzuciła, on płakał biedulek. Dzwonił do mnie, a ja do niego: 'A co, nie mówiłam ci, że tak będzie?'. Jeszcze w sanatorium mu to mówiłam, to mnie nie słuchał
- stwierdziła Wiesia w rozmowie z "Telemagazynem".
Stenia podobno nie straciła swojego pogodnego usposobienia po rozstaniu z Władkiem. Mamy nadzieję, że on również da radę jeszcze kiedyś ułożyć sobie życie uczuciowe z inną kobietą u boku.
Oceń artykuł

