Sylwester Marzeń. TVP ogłasza gwiazdę wieczoru. To Natalia Oreiro

Sylwester TVP gniotem? Ogłosili "gwiazdę" wieczoru, co za... porażka

Oceń

Hucznie zapowiadany "Sylwester Marzeń" TVP już za kilka dni. Wszystko wskazuje na to, że będzie... dość rozczarowujący. Jacek Kurski nie ma w tym roku szczęścia.

Czarne chmury zawisły nad koncertem sylwestrowym TVP i nie chcą zniknąć. Najpierw TVP ogłosiło, że "banda pseudo ekologów" chce im zniszczyć imprezę. Czemu? Bo wymyślili sobie w TV, że zrobią Sylwestra na granicy rezerwatu, nie zważając na bezpieczeństwo tłumu i ryzykując wybudzenie niedźwiedzi ze snu. Później nastał wiatr halny, który zaledwie tydzień przed Sylwestrem, zniszczył scenę.

W międzyczasie okazało się, że jeśli ktoś nie przepada za disco-polo, z TVP 31 grudnia się nie pobawi - na scenie wystąpią niemal same "gwiazdy" tego gatunku. "Niemal", bo są wyjątki, a jednym z nich ogłoszona właśnie "gwiazda wieczoru"

Sylwester kopniętych marzeń

TVP w czwartek 26 grudnia (najwyższy czas) ogłosiła gwiazdę wieczoru. Tuż obok Zenka Martyniuka, Milano czy Bajer Full wystąpi...

Wielka gwiazda światowego formatu. Jej jeden hit (jeśli znacie ich więcej, gratulujemy) powstał ponad 20 lat temu. Jak to jednak często bywa, do Polski dotarł z opóźnieniem, więc śpiewaliśmy go dopiero dwa lata później, w 2000 roku. W telewizji triumfy świeciły wtedy telenowele argentyńskie, a wśród nich "Zbuntowany Anioł"...

Tak proszę państwa, to Natalia Oreiro. "Gwiazda", którą znamy dzięki legendarnej, choć niekoniecznie dobrej, telewizyjnej produkcji. W Zakopanem zaśpiewa z pewnością "Cambio Dolor", czym na pięć minut rozgrzeje zmarzniętą publikę.

Pani Natalia nagrała zapowiedź swojego występu. Czujecie już ten ogień?