Oceń
TVP może zbierać szczęki z podłogi. Uczestnik Sanatorium miłości zdecydował się na wypowiedź, która zapewne wprawi Jacka Kurskiego w konsternację.
TVP stworzyło Sanatorium miłości, żeby pokazać seniorom, jak radośnie można żyć w podeszłym wieku. Najpewniej jednak twórcy nie spodziewali się tego, jak doskonale z tematem seksu i miłości radzą sobie polscy emeryci.
Po wypowiedzi Gerarda, uczestnika drugiej edycji Sanatorium miłości, z całą pewnością TVP złapie się za głowę. Starszy pan, który w programie szczególne emocje żywił do znacznie młodszej od siebie Iwonki, postanowił powiedzieć, co myśli na temat seksu.
TVP w szoku. Uczestnik Sanatorium miłości opowiada o seksie
Okazuje się, że Gerard mimo podeszłego wieku wcale nie zamierza w sprawach łóżkowych mówić: "pas".
Dla mnie uprawianie seksu to nie jest temat tabu. Chcę dożyć 100 lat i nie wyobrażam sobie życia bez seksu!
- powiedział Gerard dla Faktu.
Można tak powiedzieć, że z wiekiem seks smakuje lepiej. Jak byłem młody, to poderwałem tu, poderwałem tam. A na starsze lata to się szanuje i pielęgnuje
– opowiada senior.
Pan Gerard może się z resztą poszczycić bardzo dobrą formą. W Sanatorium miłości nie siedział jedynie oparty w fotelu, a i na co dzień nie spoczywa na laurach emerytury.
Do dzisiaj uprawiam sport. Pływam, nurkuję, biegam, jeżdżę na nartach
- mówi.
Mamy nadzieję, ze faktycznie do setki pan Gerard będzie się cieszył takim zdrowiem i takim libido, jakie ma do tej pory.
Oceń artykuł

