Testament Krawczyka nieważny? Żona i syn znowu w sądzie

Oceń

Wciąż trwa walka o testament i spadek po Krzysztofie Krawczyku. Jego żona oraz syn Krzysztof Krawczyk junior rzucili się sobie do gardeł i nie odpuszczą. Tymczasem okazuje się, że testament może być NIEWAŻNY!

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku i odpłynął parostatkiem w piękny rejs. Jego rodzina zażarcie walczy jednak o testament po wokaliście Trubadurów. Sprawa podziału majątku po Krzysztofie Krawczyku znowu rozgorzała. Pojawił się nowy świadek podważający ważność testamentu Krawczyka i ujawnił nowe informacje o kwestiach majątkowych.

Testament Krawczyka. Nowe informacje i podział majątku

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku, czyli Ewa Krawczyk, od początku twierdzi, że Krzysztof Krawczyk wszystko zapisał w spadku jej. Syn Krawczyka zwrócił jednak uwagę, że niedługo przed śmiercią z jakiegoś powodu gwiazdor zmienił zapis w testamencie, nie zostawiając mu niczego. Twierdzi, że ktoś mógł go wykorzystać i zmanipulować ze względu na zły stan zdrowia.

Innym powodem wątpliwości jest fakt, że gwiazdor zmienił decyzję w sprawie spadku w ostatnich dniach swojego życia, a testament podpisać miał już, będąc już w łóżku, w towarzystwie jedynie żony oraz notariusza – wyjaśnia Radio ZET.

Nagle w sprawie o majątek Krawczyka nastąpił zwrot akcji. Na następnej rozprawie w roli świadków pojawią się m.in. Bożena i Marian Lichtmanowie, a także Krzysztof Cwynar. Przesłuchany zostanie także Robert Urbańczyk - zaufany kierowca i osobisty asystent zmarłego, który m.in. woził go do szpitala, pomagał mu się myć, jeść i ubierać. Jak ujawnia „Super Express”, nowi świadkowie mają rzucić nowe światło na to jaki był stan zdrowia Krawczyka, gdy dokonał zmian w testamencie. Tym samym dokument może zostać unieważniony.

Sąd będzie musiał zbadać szczegółowo, w jakich okolicznościach i w jakim stanie Krzysztof Krawczyk zmienił testament. Napływają już kolejne dokumenty ze szpitali, w których leczył się artysta. Po tym, jak Ewa Krawczyk stwierdziła w książce o mężu, że od 20 lat cierpiał na alzheimera i parkinsona, sąd musi sprawdzić, czy artysta był w pełni władz umysłowych, podpisując testament. Powołano też biegłego psychiatrę, który przeanalizuje dokumenty. Tego wszystkiego domaga się prawniczka Krawczyka Juniora - pisze „Super Express”.