Oceń
Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wywołał burzę, której ukochani, zdaje się, nie przewidzieli. Jak czytamy w WP Kobieta, przez to właśnie Kasia cierpi - „to wszystko odbija się negatywnie na Kasi”, wyznaje informator.
Gdyby nie związek Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, nie miałbym po co wstawać z rana. Perypetie pary spędzają mi sen z powiek lepiej, niż dożylne podanie kofeiny albo adrenalina wstrzyknięta bezpośrednio do mięśnia sercowego. Zresztą wyrzuciłem już do śmieci całą kawę i herbatę – nie będą na razie potrzebne.
Para ogłosiła oficjalnie swoją miłość podczas wyprawy do Izraela i od tego czasu pojawiają się ciągle nowe, ciekawe fakty – mieliśmy już komentarz księdza, reakcję syna Kasi, reakcję TVP, która powołała sztab kryzysowy, a nawet poznaliśmy działania rodziców Cichopek. Wiemy też, że para nie zamieszka razem. Teraz „Super Express” donosi o nowych problemach.
„Kasia ma już dość”
Podobno Katarzyna Cichopek źle znosi burzę medialną wokół jej nowego związku. Nagle jej życiem miłosnym zainteresowała się cała Polska i zewsząd słyszy niemiłe, a nieraz wręcz nienawistne komentarze, a także stała się bohaterką infantylnej pod względem intelektualnym i humorystycznym grafiki. To zostawia ślad na jej samopoczuciu.
Informator „Super Expressu” ujawnia nowe spekulacje dotyczące stanu Cichopek: „To wszystko negatywnie odbija się na samopoczuciu Kasi. Jest zmęczona nagonką na jej osobę”.
Życzymy Kasi, aby się nie zrażała! Miłość przetrzyma wszystko!
Oceń artykuł
Tu się dzieje
