Oceń
Witold Paszt jest uwielbianym jurorem "The Voice Senior". Niestety, gwiazdor hitu TVP w ostatnim czasie przeszedł zakażenie koronawirusem i to było zabójcze dla jego zdrowia. Jego organizm wciąż znajduje się w dramatycznym stanie.
Witold Paszt jest bardzo lubianym jurorem popularnego programu TVP "The Voice Senior". Niestety, leciwy już artysta zakaził się jakiś czas temu koronawirusem i to bardzo mocno odbiło się na pracy jego organizmu.
Witold Pasz jest na tyle przerażony tym, co z jego ciałem zrobił koronawirus, że apeluje do swoich fanów by nie lekceważyli wciąż panujących obostrzeń. Noszenie maseczek, zachowywanie dystansu i duża doza koniecznej izolacji to absolutnie niezbędne części naszego obecnego zachowania. Każdy, kto doświadczył tej choroby, wie, że nie należy jej bagatelizować pod żadnym pozorem.
Witold Paszt wciąż jest w złej formie
68-letni Witold Paszt opowiadał, że w czasie trwania infekcji nie mógł złapać oddechu i po przejściu dwóch kroków tracił oddech, a przed oczami robiło mu się ciemno. Podczas rozmowy z dziennikarzami Faktu przyznał, że wciąż nie czuje się najlepiej i jeszcze długo będzie wychodził z tego, co choroba zrobiła z jego ciałem.
Jeszcze nie do końca udało mi się wrócić do formy. Na szczęście mogę już swobodnie oddychać, ale organizm wciąż jest dość znacznie osłabiony (...) Moje nogi są nadal bardzo słabe, ale nie narzekam i cieszę się, że jest zdecydowanie lepiej, bo widzę postępy
– wyznał Witold Paszt.
Noście maseczki, bo to nie przelewki. Nikt tak naprawdę nie wie, jak będzie przechodził zakażenie
– ostrzega Witold Paszt.
Miejmy nadzieję, że autorytet gwiazdora TVP przemówi do masowej wyobraźni i faktycznie Polacy przestaną narzekać na panujące obostrzenia.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
