Oceń
Andrzej Grabowski spędził ponad 20 lat na planie "Świata Według Kiepskich. Ostatnio zdobył się na szczere wyznanie. Aktor w krytycznych słowach odniósł się do swojej roli. Zbliża się koniec legendarnego serialu?
Ekipa "Świata Według Kiepskich" powoli się rozpada. Ostatnio Polską wstrząsnęła informacja o śmierci Dariusza Gnatowskiego, serialowego "Boczka". Od wielu lat na planie brakuje także Krystyny Feldman oraz Bohdana Smolenia. Choroba uniemożliwia natomiast grę Ryszardowi Kotysowi. Odejście Andrzeja Grabowskiego przekreśliłoby definitywnie ponad 20-letnią produkcję serialu.
Andrzej Grabowski nie znosi Kiepskiego
W styczniu planowane są zdjęcia do kolejnego sezonu kultowego serialu. Chwilę przed powrotem na plan Andrzej Grabowski wyznał jednak, że postać Ferdynanda Kiepskiego jest dla niego obciążeniem.
To mój duży kompleks od 21 lat - że przez bardzo wielu ludzi jestem traktowany jak Ferdek Kiepski. Bezrobotny alkoholik, leń, wciąż powtarzający, że w tym kraju nie ma dla niego pracy - wyznał Andrzej Grabowski.
Aktor dodał również, że zawód ten czasem bardzo go męczy. Źle się także czuje, gdy w prawdziwym życiu brany jest za Ferdynanda Kiepskiego.
Andrzej Grabowski nie wspominał, jak długo pozostanie na planie, ale ostanie słowa gwiazdy Polsatu mogą sugerować, że niebawem obejrzymy finałowy sezon „Świata według Kiepskich”.
Oceń artykuł

