18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Serce pęka

Żona Durczoka wyznaje: "Wydawało się, że uniknie śmierci"

25.11.2021  15:38
Marianna Dufek wyznaje
Marianna Dufek wyznaje Fot: MAREK ZIELINSKI/East News

Marianna Dufek, była żona Kamila Durczoka, zdecydowała się na trudne wyznania po śmierci dziennikarza. Słowa kobiety ściskają za gardło.

Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz odszedł 16 listopada w godzinach porannych. Cała Polska pogrążona w smutku i szoku zastanawia się, czy tej tragedii można było uniknąć? Na początku nie było wiadomo, co spowodowało przedwczesny zgon Kamila Durczoka.

W mediach pojawiały się spekulacje, na temat tego, czy była to choroba alkoholowa, nowotworowa, a może niespodziewany wypadek. Po tym, jak szpital, w którym zmarł, wydał specjalne oświadczenie, sprawa pozostaje jasna.

Była żona Durczoka w szokującym wyznaniu

Po tej tragedii odbył się pogrzeb Kamila Durczoka. Dziennikarz spoczął w Katowicach-Kostuchnie, czyli swoich rodzinnych stronach. W czasie ostatniego pożegnania obecna była jego najbliższa rodzina, w tym była żona i matka jego jedynego syna, Marianna Dufek. To właśnie ona zdecydowała się na trudne wyznania po śmierci małżonka.

Jego odejście moimi Przyjaciółmi i mną wstrząsnęło, bo było dość niespodziewane. Wydawało się, że po raz kolejny uniknie śmierci, która zabolała nas bardziej, niż można było się spodziewać

– wyznała "Super Expressowi" Marianna Dufek. 

Moja relacja z Kamilem była skomplikowana. Hipokryzją jednak byłoby twierdzenie, że będzie mi go brakowało. Od wielu lat żyliśmy bowiem w dwóch oddalonych od siebie, różnych światach

– ujawniła portalowi.

Podziwiacie jej szczerość w obliczu tak wielkiego dramatu?

Czytaj także