Oceń
Magda Gessler jest w Polsce marką samą w sobie i wielkim autorytetem kulinarnym. Takie rzeczy zobowiązują, ale i pociągają za sobą konsekwencje. Świąteczne potrawy w jej restauracjach kosztują KROCIE!
Jak co roku ceny świątecznych potraw w restauracjach Magdy Gessler budzą ogromne kontrowersje. Nie ma się co oszukiwać - tanio nie jest, ale z drugiej strony czego spodziewać się po najbardziej rozchwytywanym nazwisku w kraju? Sama sława swoje kosztuje!
Magda Gessler zdobyła w Polsce renomę autorytetu kulinarnego. Korzysta z tego na wiele różnych sposobów, nie tylko promując się w telewizji, ale również prowadząc własne, intratne biznesy. "U Fukiera" trzeba do takiej kategorii zaliczyć.
Magda Gessler i jej Święta "na bogato"
Magda Gessler już nie raz i nie dwa udowodniła, że bardzo ceni (dosłownie) produkty sygnowane swoim nazwiskiem. Ongiś latem kręciła lody, w tłusty czwartek sprzedawała koszmarnie drogie pączusie (9 zł sztuka), a w teraz w okresie przedświątecznym znowu wraca z nową ofertą w delikatesach "U Fukiera". Tym razem ceny jeszcze mocniej wryją Was w fotel, jesteśmy w stanie to zagwarantować.
Jak ustalił "Super Expres" koszt 900 ml barszczu czerwonego z kuchni Magdy Gessler to 65 zł, a zatem za talerz 300 ml trzeba zapłacić ponad 20 złotych! Jeszcze wyższe są ceny żuru i grzybowej. Niecały litr tych zup to koszt kolejno 75 i 83 złote.
Jednymi z najdroższych potraw sygnowanych nazwiskiem słynnej restauratorki są… pierogi z grzybami i uszka. Za 5 sztuk pierogów trzeba zapłacić 51 złotych, a za 10 sztuk uszek… 70 złotych.
Zdania klientów jej restauracji są podzielone. Niektórzy oburzają się na te horrendalne ceny, a inni podkreślają, że dania od Magdy Gessler cechuje absolutnie wyjątkowa jakość. Skusilibyście się na kęs takich specjałów?
Oceń artykuł

