Big Brother: brudna toaleta i awantura o męskość

Panowie udowadniali sobie nawzajem męskość

Oceń

Kolejny odcinek „Big Brothera” pokazał, w jakim kierunku zmierzają relacje domowników. Nie obyło się bez licytacji kto jest bardziej męski.

Program „Big Brother” zaczyna pokazywać ciemne strony domowników. Początkowo przyjazna dla siebie grupa zaczęła wchodzić w etap walki o terytorium i dominację. Kto jest bardziej męski, kto czuje się liderem i co myślą o sobie nawzajem uczestnicy i uczestniczki programu „Big Brother”?

Pojedynek samców alfa

Pierwsze zdarzenie o jakim poinformowali mieszkańcy domu wielkiego brata to… brudny sedes. Co ciekawe, stał się on przyczynkiem do ostrzejszej wymiany zdań i licytację na męskość między Łukaszem i Maćkiem.

Podczas zwołanego przez Maćka zebrania mającego na celu ustalić autora nieczystości pozostawionych w łazience, Łukasz nie wytrzymał ciężaru i zrezygnował z dyskusji na ten temat. Ale na tym sprawa się nie zakończyła.

Ogólnie to Cię nie lubię. Myślisz, że jesteś taki męski i silny, a tak naprawdę jesteś jednym z najsłabszych uczestników – oznajmił Maćkowi Łukasz

Riposta również pojawiła się szybko.

Czemu Ty się trzęsiesz. Denerwujesz się konfrontacją? Przecież jesteś taki męski – odbił piłeczkę Maciek

W ramach vendetty Maciek nominował Łukasza do opuszczenia programu.

„Faceci uprawiają taniec godowy”

Animozje pojawiły się również między płciami. Już na początku odcinka dało się słyszeć rozmowy w grupach męskiej i damskiej. Obie grupy skupiły się na sobie nawzajem i chętnie komentowały wzajemne zachowania.

Faceci się puszą, odstawiają taniec godowy – dało się słyszeć wśród uczestniczek programu „Big Brother”

Z kolei panowie zamieszkujący willę pokazali swoją szowinistyczną stronę.

Jak kobieta pokazuje piersi i się patrzysz to jesteś świnia, a jak nie patrzysz to też jesteś świnia – komentował strój jednej z koleżanek Radek

Kolejne osoby opuszczają „Big Brothera”

Przypomnijmy też, że niedawno dom wielkiego brata opuścił z własnej woli Daniel, który swoją decyzję argumentował tym, że się „dusi” i ma „za mało przestrzeni”. Jak się okazuje, w jego ślady poszła również Marlena, która rozważa pożegnanie się z programem.

W międzyczasie uczestniczką, która głosami widzów musiała odejść z Big Brothera została Natalia Wróbel.