Oceń
Były narzeczony Dody miał zostać zgwałcony na Seszelach. Sąd potwierdza, że wpłynął w tej sprawie akt oskarżenia.
Byli partnerzy Dody to w dużej mierze bardzo ciekawe osobowości. Teraz jeden z nich, Emil Haidar, zgłosił się do sądu z zawiadomieniem, że jest szantażowany treściami erotycznymi. Do tego pojawiła się też kwestia jego rzekomego gwałtu.
Były narzeczony Dody zgwałcony?
Do zdarzenia miało dojść w 2015 roku, podczas pobytu pary na Seszelach. Tam ówczesny narzeczony Dody miał zostać odurzony i wykorzystany seksualnie, a wideo z całego zdarzenia miało posłużyć potem do szantażowania powoda.
Prokuratura potwierdziła na łamach „Super Expressu”, że śledztwo w tej sprawie jest w toku i dla dobra sprawy nie ujawnia jeszcze szczegółów.
Doda komentuje gwałt byłego narzeczonego
Do całej sprawy odniosła się za to piosenkarka Doda, która w tamtym czasie była w związku z Emilem Haidarem, czyli rzekomą ofiarą gwałtu. Artystka wyśmiała całą sytuację twierdząc, że chodzi o zdjęcie Emila z wibratorem. Dodała też, że nie zaaplikowała mu owego urządzenia.
Sam Haidar nie zabrał głosu w sprawie. Sytuację skomentowała jednak jego pełnomocniczka, Barbara Giertych, która mówi o tym, że jej klient złożył pozew i ma dowody, iż popełniono przestępstwo z art. 197 kk. A artykuł ten odnosi się do gwałtu i dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Rafalala uprawiała seks z narzeczonym Dody?
Co ciekawe, temat gwałtu i dildo zaktywizował również Rafalalę, która oświadczyła, że miała romans z byłym narzeczonym Dody, i że uczestniczyła w zabawie z wibratorem. Stwierdziła nawet, że to ona wprowadzała narzeczonego Dody w tajniki seksu, które miały być znacznie ciekawsze niż to, co oferowała mu w tym czasie Doda.
Oceń artykuł