Oceń
Celine Dion usłyszała od lekarzy dramatyczną diagnozę – jest nieuleczalnie chora. Cierpi na zespół sztywnego człowieka (ang. stiff man syndrome). Czy to ostateczny koniec kariery i koncertów?
Celine Dion na Instagramie przekazała smutną wiadomość. Już wcześniej zmuszona była odwołać koncerty, ponieważ cierpiała na ciężkie i uporczywe skurcze mięśniowe. Lekarze w końcu postawili diagnozę, a właściwie wydali wyrok. Gwiazda piosenki z „Titanica” jest nieuleczalnie chora na zespół sztywnego człowieka. Na Instagramie, mając łzy w oczach, przekazała fanom, że nie zobaczy się z nimi na koncertach.
Celine Dion chora. Nie zaśpiewa już na żywo?
Zespół sztywnego człowieka, inaczej zespół Moerscha-Woltmanna, to rzadkie zaburzenie o podłożu neurlogicznym. Dotyka jedną osobę na milion. Niestety, gwiazda przez chorobę ma problemy z poruszaniem się i nie może śpiewać na scenie. Koncerty Celine Dion w Europie w 2023 roku zostały odwołane.
Na razie gwiazda cierpi i przechodzi rehabilitację. Walczy. Ma jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mogła zaśpiewać na żywo dla swoich fanów.
Jak wiecie, zawsze byłam jak otwarta książka. Wcześniej nie byłam na to gotowa, teraz mogę powiedzieć. Od dłuższego czasu mam problemy zdrowotne. Było mi trudno o tym mówić. Niedawno zostałam zdiagnozowana. Cierpię na niezwykle rzadką chorobę stiff person syndrome, który dotyka jedną na milion osób. Wciąż poznajemy to schorzenie i teraz wiemy, że to ona powodowała moje ciężkie skurcze mięśniowe. Niestety mają one wpływ na moje życie, sprawiają, że czasem mam problemy z poruszaniem się, nie pozwalają mi na śpiewanie. Mam fantastyczny zespół lekarzy, którzy pomagają mi, żebym poczuła się lepiej oraz moje cudowne dzieci, które mnie wspierają. Śpiewanie to jest to, co robiłam przez całe swoje życie i to, co najbardziej kocham. Brakuje mi tego. Chciałabym was wszystkich zobaczyć ze sceny i dla was wystąpić. Podczas show daję z siebie 100 proc., ale teraz mój stan na to nie pozwala – przekazała Celine Dion na Instagramie. (rmf24.pl)
Oceń artykuł

