Cichopek ma dość natrętnych Polaków? Wraz Maciejem opuszcza kraj!

Oceń

Nie bójmy się tego powiedzieć – Kasia Cichopek ma powody do niezadowolenia. Znalazła fajnego chłopa i od razu zlecieli się (zazdrośni) gapie, w tym oczywiście my. Teraz nieoficjalne ustalenia są takie, że najseksowniejsza para we wschodniej Europie zamierza opuścić nadwiślański raj – Sylwestra spędzą za granicą.

Pewnie was to nie ominęło, ale wpierw kilka słów wstępu. Kasia Cichopek jest w związku z Maciejem Kurzajewskim, a cała Polska zastygła w bezdechu, śledząc z bijącym sercem kolejne nieprawdopodobne rewelacje – wszakże Kasia Cichopek może albo być, albo nie być w ciąży. Jednakże to już prawie pewne i nic na to nie poradzimy, nawet wspólnym wysiłkiem: „Kurzopki” są zaręczone i zapewne zamieszkają razem. Wszystko zaczęło się oczywiście od uśmiechniętej od stóp do głów i wysmaszczonej na maksa Pauliny „Kobiety-Petardy” Smaszcz, która ujawniła ich związek, gdy para świętowała 40. urodziny pani Katarzyny.

Cichopek-wędrowniczek

Kasia Cichopek uwielbia podróżować, tak samo jak Maciej Kurzajewski, co potwierdza ich wspólna wyprawa do Ziemi Świętej. Zresztą dziennikarz TVP ma wyjątkowe miejsce w sercu dla Izraela. Sama Paulina Smaszcz, czyli jego była żona, tłumaczyła, że bliskowschodni kraj jest im bliskobliski. Często tam podróżowali, a ich starszy syn nawet tam studiował.

Teraz „Fakt” donosi, że Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski chcą wrócić do Jerozolimy.

Mówią, że niedługo na pewno wrócą do Jerozolimy. Możliwe, że jak nie będą mieli żadnych obowiązków zawodowych, to powitają tam nawet nowy rok. Bardzo by chcieli, by tak się stało, bo byłoby to dla nich ogromnie symboliczne. Od kiedy ogłosili tam swój związek, zaczął się dla nich w końcu nowy rozdział. A gdzie lepiej witać nowy rok, jak nie w miejscu, które kojarzy się ze zmianami

- wyjaśnia tajemniczy, anonimowy informator tabloidu.

Istnieje jednak dość spore prawdopodobieństwo, że „Kurzopki” w Sylwestra będą pracować. Taka jest wszak dola dziennikarzy i prezenterów. Co wtedy?