Oceń
„Big Brother” przeszedł do historii, ale jego uczestnicy niestety nie chcą, by Polska o nich zapomniała. Łukasz Darłak postanowił zdradzać swoje sekrety, by utrzymać się na medialnej powierzchni. Jego homoseksualizm nie robi już na nikim wrażenia, więc opowiada o swoich bąkach.
Łukasz Darłak chce być gwiazdą. Wylatywał i wracał do „Big Brothera”. Kiedyś był także gejem do wynajęcia („Ślicznotką”), który pokazywał się na ściankach z pisarzem Michałem Witkowskim. W domu Wielkiego Brata ogłosił, że jest gejem. Teraz na czas na kolejne szokujące wyznania.
Darłak w programie „Koło Plotka” zdradził wiele swoich sekretów. Widzowie dowiedzieli się m.in., że w upały kąpie się 3 razy dziennie. Odniósł się w ten sposób do oskarżeń uczestników reality show, że po bitwie na ciasta przez kilka dni chodził z tortem w uchu. Niestety, postanowił też opowiadać o swoich problemach gastrycznych.
Bardzo często puszczam bąki i zastanawiam się, czy nie iść z tym do lekarza, bo jest tego za dużo. Czytałem w internecie, że jest taka choroba jak gazica i mogę to mieć - rozgadał się Darłak.
Darłak kontra miłość
Darłak nie mógł się powstrzymać od mówienia o sprawach sercowych. Wyznał, że na pewno złamał 3 męskie serca, ale „ofiar” może być więcej. Przypominamy przy okazji, że w „Big Brotherze” sugerował, że trzykrotnie stracił dziewictwo.
Moją ulubioną wokalistką wszech czasów jest Britney Spears. Piosenka „Baby one more time” będzie towarzyszyła mi na łożu śmierci – opowiadał Darłak o swoich upodobaniach muzycznych.
Banana challenge
Na koniec programu Łukasz podjął się "banana challenge". W minutę, mając związane ręce, musiał zjeść 3 banany. Nie będziemy nawet tego komentować, wideo zamieszczamy poniżej...
Łukasz Darłak niestety mówi o sobie:
Oceń artykuł

