Oceń
Sławna prezenterka telewizyjna Katarzyna Dowbor przekazała smutną informację. Nie żyje jej ukochany pies. Fani połączyli się z nią w bólu.
W ostatnim czasie Katarzyna Dowbor wzbudza wielkie zainteresowanie internautów i telewidzów. Wszystko przez sensacyjne zwolnienie z programu „Nasz nowy dom”, gdzie w roli prowadzącej zastąpiła ją Elżbieta Romanowska. Celem popularnego show jest wyremontowanie domu ludziom w potrzebie, a naturalne ciepło i życzliwość Katarzyny Dowbor przyciągały przed telewizory wielu fanów.
Drodzy, moja przygoda z ukochanym programem „Nasz nowy dom” właśnie się zakończyła. Podziękowano mi za współpracę. Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki… i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich
- napisała Dowbor w mediach społecznościowych.
Katarzyna Dowbor pożegnała swojego przyjaciela. Dostała wsparcie od fanów
W tę niedzielę – 11 czerwca – Katarzyna Dowbor przekazała bardzo smutną wiadomość. Jej ból zrozumieją jednak głównie inni właściciele czworonogów. Dziennikarka poinformowała, że pożegnała swojego psa Benia.
Odszedł Benio!!! Mój cudowny, mądry, dobry Benio. Miał wielkie serce, kochał wszystkich: psy, koty, konie a najbardziej ludzi. Uwielbiał, kiedy w domu byli goście, wszystkich witał głośno, szczekając i merdając swoim pięknym ogonem. Nigdy na nikogo nie warknął, nikogo nie ugryzł, nie wchodził w konflikty. Benialku! Tak bardzo będzie nam Ciebie brakowało, już tęsknię. Te 9 lat tak szybko minęło!!! Moje serce pękło!!! Mam tylko nadzieję, że za tym tęczowym mostem będziesz równie szczęśliwy jak z nami
- czytamy.
Jej fani podzielili się ciepłymi słowami, które pomogą jej w tych ciężkich momentach. „Bardzo mi przykro”, „Bardzo współczuję”, „Ogromnie przytulamy”, piszą internauci. My również łączymy się w bólu z Katarzyną Dowbor.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
