Oceń
Mateusz Murański zmarł 8 lutego, lecz wciąż nie wiadomo, kiedy miałby odbyć się jego pogrzeb. Ciało pięściarza wciąż jest badane, aby ustalić pośrednią przyczynę śmierci. Niedawno głos w tej sprawie zabrał jego ojciec – Jacek Murański.
Kiedy odbędzie się pogrzeb Mateusza Murańskiego? Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Pięściarz i aktor zmarł już niemal miesiąc temu 8 lutego. Jego śmierć wstrząsnęła nie tylko światem sportów walki, ale również całą Polską, która żegna wielki talent sportowy i aktorski.
Mateusz Murański przygotowywał się nawet do wycieczki do Los Angeles, na podbój Hollywood. Miał pojawić się na gali Oscarów, ponieważ wystąpił w filmie Jerzego Skolimowskiego „IO”, który otrzymał nominację do nagrody Akademii.
Śmierć młodego zawodnika gal freak-fightowych wywołała też dyskusję na szereg tematów – od patriarchatu, przez hejt, po używanie narkotyków. Zmarłego kolegę pożegnał jeden z jego głównych rywali na ringu – Arkadiusz Tańcula, który przestrzegał przez szerzeniem nienawiści w internecie.
Mateusz Murański – data i miejsce pogrzebu
Wiele osób chce uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu Mateusza Murańskiego. Powstaje jednak pytanie, czy taka ceremonia będzie publiczna, czy może zamknięta i dostępna wyłącznie dla najbliższej rodziny. Najważniejsze jest jednak, kiedy będzie pogrzeb Murańskiego i gdzie się odbędzie.
W tej sprawie zabrał głos nawet ojciec zmarłego pięściarza, Jacek Murański.
To nie będzie pogrzeb, lecz ceremonia. Mateusz był pełnym radości człowiekiem i na pewno by chciał, żeby ta ceremonia miała w sobie też dużo optymizmu
- mówił Jacek Murański w rozmowie z Salon24.
Niestety data pogrzebu Mateusza Murańskiego wciąż nie jest znana. Nie wiadomo też, gdzie odbędzie się ta ceremonia. Powodem tego jest najprawdopodobniej fakt, że wciąż badane są zwłoki pięściarza, aby ustalić wszelkie okoliczności jego zgonu. Takie procedury zajmują dość sporo czasu.
Istnieje też możliwość, że rodzina nie poinformuje mediów o tym, kiedy odbędzie się pogrzeb Mateusza Murańskiego. Być może będą chcieli pożegnać zmarłego we własnym gronie, bez szumu medialnego.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł
