Oceń
Beata Kozidrak zatrzymana, gdy pijana prowadziła samochód. Teraz wokalistka zespołu Bajm w audycji "Między Słowami" na antenie radia TOK FM wróciła do tamtych wydarzeń. Twierdzi, że padła ofiarą hejtu w internecie.
Beata Kozidrak we wrześniu 2021 roku została zatrzymana przez policję w aucie, a alkomat wykazał aż dwa promile w wydychanym powietrzu. Gwiazda Bajmu w rozmowie z TOK FM wrociła do tamtej nocy. Nie podoba jej się jak potraktowali ją internauci.
Spotkałam się z tak strasznymi komentarzami. Pisali: "ty szmato". Jakim prawem ktoś może mnie tak nazywać, czy ktoś mnie zna? Czy wie, ile dobrego dla innych ludzi zrobiłam? Ten temat zawsze we mnie będzie i to, co przeżyłam, jest we mnie. I wiele mnie to nauczyło
- wyznała Beata Kozidrak.
Beata Kozidrak prowadziła pijana. Narzeka na hejterów
Wokalistka zespołu Bajm wspomina, że „internauci nie mieli zahamowań”. Dodała, że nie byli w stanie jej jednak złamać hejterskimi komentarzami. Jest przekonana, że gdyby hejterzy spotkali ją na ulicy, nie byliby tacy odważni.
Kozidrak zapewnia, że z afery wyszła jeszcze silniejsza. Nie rozumie jednak „skąd się tamie chamstwo bierze” pod jej adresem.
Wkurza mnie to, że ktoś może anonimowo tak utrudnić życie. Ale tak to działa, potem my komentujemy, że to nieprawda i dajemy dalszą pożywkę. To jest bez sensu. Ja jestem po to, żeby śpiewać, żeby tworzyć. Nie chcę w to w ogóle wchodzić. Dla mnie to jest gnój
- powiedziała Beata Kozidrak.
Wyrok dla Kozidrak. Sąd łaskawy dla pieśniarki
Plejada przypomina, że ostatecznie wokalistka Bajmu musiała zapłacić 50 tys. zł grzywny i 20 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ma również zakaz prowadzenia samochodu przez 5 lat.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
