18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Włam hakera?

Królikowski publicznie znęca się nad Opozdą? „Sprawa dla prokuratury”

30.03.2023  19:29
Antoni Królikowski opublikował prywatne zdjęcia Opozdy
Antoni Królikowski opublikował prywatne zdjęcia Opozdy Fot: Artur Zawadzki/REPORTER, Instagram asiaopozda

Antek Królikowski publicznie zwyzywał Joannę Opozdę i upublicznił jej prywatny dziennik ciążowy. Aktorka zmagała się wtedy z depresją i dzieliła się z ojcem dziecka, właśnie Antkiem, intymnymi zwierzeniami.

Antek Królikowski opublikował na swoim koncie na Instagramie prywatne zdjęcia i nagrania Joanny Opozdy, matki jego dziecka. Upubliczniona treść składa się na swego rodzaju dziennik ciążowy pogrążonej wówczas w depresji kobiety. Opozda dzieliła się z ojcem dziecka swoimi intymnymi myślami, przeznaczonymi wyłącznie dla niego i obrazującymi jej codzienne zmagania z zagrożoną ciążą.

Cała prawda o mojej chorej psychicznie byłej żonie. Prowadziła pamiętnik dla naszego syna, bo uważała, że może umrzeć. Takich zdjęć i filmów mam całą masę. Przez 9 miesięcy dostawałem takie zdjęcia. Codziennie mnie wyzywała, ciągle chciała, żebym spędzał z nią czas

- żalił się Antek na Instagramie.

Następnie zaczął narzekać na to, że musiał spędzać czas i pomagać ciężarnej, pogrążonej w depresji matce swojego dziecka. Musiał iść z nią do lekarza i pomóc w zakupach. To była dla niego przesada i sądzi, że „to za wiele dla każdego normalnego faceta”.

To już nie była osoba, w której się kiedyś zakochałem. Każdy ma swoje granice. Starałem się, robiłem zakupy, chodziłem z nią do lekarza, spełniałem zachcianki. Mam dużo empatii, ale takie coś to za wiele dla każdego normalnego faceta

- bredzi aktor zatrzymany przez policję po prowadzeniu samochodu pod wpływem narkotyków.

Gdy okazało się, że ludzie wspierają Joannę Opozdę, a Antek został skrytykowany za kolejną żenującą akcję, aktor zaczął tłumaczyć, że opublikowane posty były wynikiem ataku hakerskiego.

Sprawa jest dla prokuratury”

W atak hakerski oczywiście nikt nie wierzy, a sławna projektantka mody sądzi, że przelała się czara goryczy. Ewa Minge uważa, że Antkiem powinna zająć się prokuratura. We wpisie na Instagramie wyraziła wsparcie dla samotnej matki chorego dziecka.

Trudno uwierzyć we włam hakerski na koncie ojca dziecka Asi Opozdy. Te nagrania? Co by się nie wydarzyło, bardzo intymne, osobiste nagrania kobiety, przyszłej matki, która była w trudnej, zagrożonej ciąży, nigdy nie powinny wyjść poza prywatny margines. Powtórzę, bo raz się już wypowiadałam, że Joasia fatalnie znosiła ciążę. Miałyśmy stały kontakt i regularnie podtrzymywałam ją na duchu, bo sama doświadczyłam identycznego przebiegu mojej pierwszej ciąży. Świat wali się wtedy na głowę, stałe nudności, zaburzenia w widzeniu i stres połączony ze strachem rujnują radość noszenia pod sercem dziecka. Dodatkowo dowiadujesz się, że ojciec twojego dziecka ma romans i w zasadzie to chyba cię nie chce

- napisała Ewa Minge.

Wyjaśniła też, dlaczego prokurator powinien zainteresować się sprawą aktora.

Mam wrażenie, że sprawa jest dla prokuratury i powinna oprzeć się o zwyczajne znęcanie. Dziewczyna przechodziła bardzo trudny okres, każdego dnia nasłuchiwała, czy bije w niej jeszcze drugie życie, była z tym przeważnie sama, więc powstały swoiste pamiętniki, które w mojej ocenie świadczą tylko o jej potężnej w tym wszystkim samotności i braku pomysłu, jak zainteresować sobą i dzieckiem ojca tego dziecka

- napisała na Instagramie.

Słońce świeci, ptaki śpiewają, a prokuratura usuwa Antka z życia publicznego na zawsze… To świat, w którym chce się żyć.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na 

.

Odpowiedź Joanny Opozdy
Odpowiedź Joanny Opozdy Fot: Instagram asiaopozda
Odpowiedź Joanny Opozdy
Odpowiedź Joanny Opozdy Fot: Instagram asiaopozda
Czytaj także