Oceń
Grał kultowego Stępnia w serialu 13 Posterunek. Niestety, choroba, która ostatecznie doprowadziła go do śmierci, odebrała mu wszystko.
13 Posterunek był zdecydowanie serialem, który przypadł do serca wielu Polakom. Wszyscy z uśmiechem na twarzy oglądali przerysowane do granic możliwości realia posterunku policji, w którym działy się rzeczy bardziej niż dziwne.
Chociaż aktorzy grający w 13 Posterunku dawali nam wiele radości, to ich życie prywatne nie było zawsze aż takie wesołe. Doskonałym na to przykładem jest smutna historia Marka Walczewskiego, który grał policjanta Stępnia.
Grał w serialu 13 Posterunku. Zabrała go ciężka choroba
W życiu związany był z aktorką Małgorzatą Niemirską, która to została jego drugą żoną, kiedy rozwiódł się z Anną Polony. Para bardzo mocno się kochała i przeżyła ze sobą szczęśliwe 35 lat małżeństwa, mimo tego, że mieli zupełnie różne charaktery.
Sielanka skończyła się jednak, kiedy Marek zachorował. Na początku zaczął zapominać o drobiazgach, ale do lekarza iść nie chciał. Kiedy problem się nasilił - nie miał wyboru. Diagnoza była przerażają: Alzheimer.
Aktor musiał zrezygnować z pracy, a żeby utrzymać dom, jego żona grała w kilku serialach jednocześnie. Początkowo zatrudniała dwie pielęgniarki do opieki nad mężem, ale kiedy jego stan znacząco się pogorszył - skorzystała z pomocy ośrodka specjalizującego się w opiece nad chorymi osobami.
Z czasem choroba odebrała Markowi wszystko. Nikogo nie pamiętał, nie poznawał, nie miał wspomnień. Pewnego dnia dosłownie na moment odzyskał świadomość i powiedział do swojej żony: "Małgolku, jakaś ty piękna!". To były jego ostatnie słowa.
Marek Walczewski zmarł 26 maja 2009 roku.
Oceń artykuł