Oceń
Maryla Rodowicz żałuje, że zdecydowała się zaśpiewać hit "Shallow" z Dawidem Kwiatkowskim w Pytaniu na Śniadanie. Jej tłumaczenia w pewnym stopniu zrzucają winę za niepowodzenie na młodszego kolegę.
Jakiś czas temu Maryla Rodowicz zdecydowała się zaśpiewać z Dawidem Kwiatkowskim hit z filmu "Narodziny gwiazdy". Piosenka "Shallow" oryginalnie wykonywana przez Lady Gagę i Bradleya Coopera - w wykonaniu naszych rodzimych artystów zdecydowanie przejdzie do historii. Niestety, nie będzie zapamiętana jako sukces, ale jako sromotna porażka.
Maryla Rodowicz skomentowała duet z Kwiatkowskim
Wykonanie Maryli i Dawida zostało uznane za totalną kompromitację. Nie da się ukryć, że występ polskich artystów wypadł bardzo, bardzo, bardzo źle. Pomijając fakt, że głosy wokalistów totalnie do siebie nie pasowały, to wyraźne nuty fałszu również były mocno wyczuwalne. Przez jakiś czas wydawało się, że Maryla mimo wszystko jest z występu dumna. Na swoim Instagramie zamieściła całą fotorelację i najwyraźniej zmieniła zdanie co do zadowolenia ze swojego wykonania, dopiero kiedy zetknęła się z miażdżącą falą krytyki. Przypominamy występ tej pary.
Po reakcji fanów, Maryla zdecydowała się wypowiedzieć na temat tego, co wydarzyło się w Pytaniu na Śniadanie.
Prawda, to nie była moja tonacja (...), ale to wyłącznie moja wina. Powinnam nalegać na wyższą tonację, ale zgodziłam się, bo Dawid tak chciał - powiedziała Rodowicz, jednoznacznie kierując na Kwiatkowskiego większą część odpowiedzialności za ich niepowodzenie.
Dawid Kwiatkowski sprawy nie komentuje w ogóle. Wyraźnie niezadowolona z reakcji fanów Maryla, postanowiła jeszcze dodać, że to była z jej strony bardzo zła decyzja.
Nic mnie nie usprawiedliwia. Powinnam być bardziej czujna i zrezygnować z projektu, który mi nie leżał - podsumowała w rozmowie z Faktem.
Można chyba stwierdzić, że już się raczej nie doczekamy wspólnego występu tych dwojga...
Oceń artykuł
Tu się dzieje
