Oceń
Monika Miller szczerze o seksualnych preferencjach. Co lubi w łóżku wnuczka Leszka Millera? Celebrytka ujawniła tajemnice swej alkowy. Okazuje się, że trójkąt i zfigle sadomaso zdecydowanie odpadają.
Monika Miller lubi tatuaże i seks. Wytatuowana wnuczka Leszka Millera w niedawnym wywiadzie opowiedziała i miłości, także tej stricte fizycznej. Już wiemy jaki ma stosunek do seksu… ale czy chcieliśmy to wiedzieć?
Monika Miller o seksie i miłości. "Jestem waniliowa"
Gwiazda serialu „Gliniarze” zdradziła sporo szczegółów ze swojego życia prywatnego. Jej serce jest zajęte jak termin u lekarze na NFZ, czyli na długie lata. Nowy partner jest osobą, która rozumie ją pod względem artystycznym. Co to znaczy? Czy lubią razem coś zmalować?
Jestem zakochana, jestem w zdrowym związku, w końcu. Mam nadzieję, że tym razem będzie to już na zawsze. Jestem stuprocentowo przekonana. Bardzo fajnie jest być z osobą, która rozumie mnie też pod względem artystycznym i sama jest taka wrażliwa, delikatna i emocjonalna. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim – wyznała Monika Miller. (Fakt)
Media przypominają niedawną rozmowę Moniki Miller z Super Expressem. Aktorka mówiła w nim jak ważny jest dla niej seks i co kręci ją u mężczyzn.
Seks jest dla mnie bardzo ważny. Też patrzę na to pod względem naukowym. Hormony, które wydzielają się, zbliżają do siebie ludzi, łączą ich. Są też inne teorie niezwiązane z nauką. Uważam, że seks pomaga w związku, jest niezbędny i działa trochę jak klej, który scala i trzyma ludzi ze sobą. najbardziej mnie kręci otwartość, że facet nie boi się powiedzieć, czego pragnie, co mu się podoba, a co nie, jakie ma marzenia, a nawet zboczenia. To jest dla mnie bardzo ważne. Intymność zbliża do siebie – opowiedziała Miller. (Super Express)
Jaka jest Monika Miller w łóżku? Przyznała, że nie ma szczególnych fantazji i do niedawna traktowała seks bardzo mechanicznie jako potrzebę. Zaszła jednak w niej przemiana i teraz stawia na namiętność, czułość i miłość.
Stawiam granice. Są rzeczy, których nie zrobię, jeśli nie będę ich czuła, nawet jak ktoś mnie będzie o to bardzo prosił nawet przez parę lat. Nie to jest nie i koniec… Na pewno nie zgodzę się na sadomaso, trójkąt też odpada i wszystkie nietradycyjne pomysły nie są dla mnie. Ja jestem w tym wszystkim taka bardzo waniliowa naprawdę. Może dla niektórych to nudne, ale pod tym względem nie będę się zmieniać, jeśli ktoś ma swoje zboczenia – wyznała Monika Millera.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Źródło: Super Express, Fakt
Oceń artykuł