Oceń
Nie żyje wokalista popularny w latach 60. i 70. w Wielkiej Brytanii oraz autor wielu wiekopomnych hitów. Vince Hill miał 89 lat.
Nie żyje popularny brytyjski śpiewak Vince Hill. Największą popularność zdobył w latach 60. i 70. XX wieku i zachwycał wówczas słuchaczy swoim wielkim talentem. Później w latach 70., już jako gwiazdor popu, rozpoczął pracę dla BBC, gdzie był prezenterem i gospodarzem wielu programów telewizyjnych. Zaangażował się również w politykę – w 1983 roku napisał utwór dla kampanii Margaret Thatcher „It’s Maggie for Me”.
O jego śmierci poinformowano na oficjalnej stronie muzyka. To właśnie tam hołd oddali mu jego współpracownicy. „On i jego melodie pozostaną na zawsze w naszych sercach”, napisano we wzruszającym oświadczeniu. Niejasna jest obecnie przyczyna śmierci Vince’a Hilla, lecz wiadomo, że w przeszłości wokalista zmagał się z rakiem prostaty oraz białaczką. Jednak wówczas wygrał walkę z nowotworem.
Nie żyje Vince Hill. Z czego słynął brytyjski wokalista?
Vince Hill urodził się w 1934 roku w Coventry, a śpiewać zaczął już w wieku nastoletnim. Zaczynał w boysbandzie The Raindrops, a później rozpoczął karierę solową. Po raz pierwszy pojawił się na brytyjskiej liście przebojów z hitem „The River’s Run Dry”. Sławę przyniósł mu dopiero cover piosenki „Edelweiss” z musicalu „The Sound of Music”.
Prywatnie Vince Hill był mężem Annie. W 2014 roku spotkała ich tragedia i musieli pożegnać swojego jedynego syna Athola, który zmarł w wieku zaledwie 42 lat. Natomiast w 2016 roku odeszła jego małżonka. Vince Hill miał 89 lat.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
