Oceń
Joanna Opozda żąda, by Antoni Królikowski zapłacił alimenty, ale aktor nie ma pieniędzy? Najpiękniejsza polska aktorka na Instagramie ujawniła jak gwiazdor unika płacenia alimentów. Czy ta wypowiedź skończy się pozwem albo nawet więzieniem? Mowa jest nawet o przekrętach finansowych i łamaniu prawa!
Joanna Opozda bezskutecznie próbuje wziąć rozwód z Antonim Królikowskim. Od dawna toczy też walkę o alimenty na swojego syna Vincenta, których podobno Antek Królikowski nie płaci. Tak poważnych oskarżeń chyba jednak nikt się nie spodziewał. Sprawą zajmie się prokuratura?
Joanna Opozda kontra Antoni Królikowski. Gdzie są pieniądze na alimenty?
Jak naprawdę wygląda sprawa alimentów, które ma płacić Antoni Królikowski? On twierdzi, że są za wysokie i go po prostu nie stać. Tymczasem Joanna Opozda ujawnia, że „choć Antek Królikowski dostał dwie duże role, to komornik nie może zająć należności, ponieważ aktor razem ze swoją aktualną partnerką mieli założyć specjalną działalność gospodarczą”. Aktora na Instagramie przedstawiła m.in. screeny umów i mówi o "okradaniu dziecka".
Ja próbowałam wszystko załatwiać prawnie, ale muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona w jaki sposób alimentowicze w naszym kraju działają, żeby ukryć swoje przychody. Antek dostał w ostatnim czasie dwie bardzo duże role, jedną w spektaklu teatru Tu i Teraz oraz we wrocławskim serialu, gdzie gra główną rolę i bardzo wysoką stawkę. Ja mam wgląd w jego umowę, więc wiem o jakich pieniądzach mówię. Dowiedziałam się właśnie, że komornik nie będzie mógł ściągnąć przychodów, ponieważ Izabela otworzyła swoją działalność gospodarczą i z Antkiem zawarli umowę trójstronną - ona jako jego agentka. Teraz te pieniądze nie będą wpływać do Antka, tylko do niej. Wymyślili sobie w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca. Mam nadzieję, że są z siebie dumni. Uważam, że to jest wstrętne i obrzydliwe zachowanie- wyznała Joanna Opozda. (Pudelek)
Joanna Opozda ujawniła, że chociaż Antek Królikowski gra role w teatrze, to podobno nie ma podpisanych stosownych umów i nie wiadomo jak rozlicza się z urzędem skarbowym. Dodała, że Antek Królikowski domagał się nawet obniżenia alimentów i „nie chciał zabezpieczyć kontaktów z dzieckiem”, a nawet nie walczył o opiekę naprzemienną.
Joanna Opozda oskarża Królikowskiego. Aktor łamie prawo?
To jednak dopiero początek zarzutów pod adresem Królikowskiego. Padły słowa od których włos się jeży na głowie. Artystka twierdzi, że ojciec Vincenta "miał przelać miliony złotych na Litwę", by komornik nie mógł ściągnąć pieniędzy na alimenty.
Pieniądze, które należą się mojemu dziecku, zabiera Izabela i pieniądze będą teraz wpływać do niej. Tak działają alimenciarze w tym kraju. Jeszcze na samym początku Antek przelał wszystkie swoje pieniądze, ogromne milionowe sumy, na Litwę. Nie mogliśmy ściągnąć zadłużenia, bo komornik działa tylko na polskich kontach. Wiadomo, że jeżeli ktoś idzie do pracy i prosi o to, żeby pieniądze nie przychodziły na jego konto, tylko na konto kochanki, to chce ukryć swoje dochody. Alimenty to nie prezenty i nie pozwolę na to, aby mój syn był okradany przez dwójkę ludzi, którzy już i tak wyrządzili mnie i mojemu dziecku ogromną krzywdę- oskarża Królikowskiego Joanna Opozda. (Pudelek)
Jakich alimentów domaga się Joanna Opozda? Królikowski o dziecku i pieniądzach
Królikowski ubolewa z powodu wysokich alimentów i wyznał, że musi sprzedać dom, by zapłacić Joannie Opoździe. Jak ujawnił Super Express, kwota alimentów Królikowskiego może wynosić nawet 10 tysięcy złotych.
Królikowski wyznał nawet w mediach, że dziecko jest dla niego bardzo ważne. Jak zareagowała na to Joanna Opozda? Na Instagramie opublikowała zdjęcie książki. Jest to „Idiota” Fiodora Dostojewskiego.
W zeszłym roku zabezpieczenie przekroczyło dwukrotnie mój dochód, nie mówiąc o innych moich zobowiązaniach. Nie uchylam się od płacenia, lecz kwota 10 tys. zł alimentów miesięcznie przekracza moje obecne możliwości. Jestem w trakcie sprzedaży mojego domu, dzięki której ureguluję zaległe alimenty i część przyszłych należności z góry - łącznie kwotę ok. 100 tys. zł od razu na rachunek Asi. Dodatkowo wpłacę na depozyt sądowy odpowiednie zabezpieczenie przyszłych płatności za 6 miesięcy. Mam nadzieję, że to również złagodzi konflikt i umożliwi mi spotkania z synem w normalnych warunkach- wyznał Antek Królikowski. (Super Express)
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
