Oceń
Joanna Opozda wielokrotnie dawała do zrozumienia, że bycie samotną matką nie jest proste. Mimo to, nigdy nie idzie na skróty, nawet teraz, gdy mogłaby oddać go do żłobka.
W pewnym momencie cała Polska żyła sytuacją Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Aktor porzucił ciężarną żonę i gotów jest pójść do więzienia zamiast zapłacić alimenty na swoje chore dziecko. Joanna Opozda wspomniała już, że Antek sam jest tak właściwie wyrośniętym dzieckiem, a on nie zaprzeczył tym opiniom swoim zachowaniem. Ostatnio prowadził samochód pod wpływem narkotyków i pojawił się w jakiejś polskiej komedii romantycznej.
Teraz Joanna Opozda podzieliła się w sieci wstrząsającymi doniesieniami dotyczącymi polskich żłobków. Próbowała oddać tam swojego 1,5-rocznego Vincenta, schorowanego malca, lecz to, co zobaczyła, bardzo ją zniechęciło. Co tam się stało?
Joanna Opozda skończy karierę?! Są problemy z małym Vincentem
Boska Joanna Opozda chce, żeby jej syn miał jak najlepsze dzieciństwo mimo postawy ojca. Jak donosi „Super Express”, aktorka zabiera go ze sobą wszędzie, nawet na plany zdjęciowe. Na jej Instagramie możemy zobaczyć wiele wspólnych zdjęć, gdzie trzyma go w czułych objęciach.
Teraz Joanna Opozda podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat żłobków. Początkowo aktorka próbowała zapisać 1,5-rocznego Vincenta do placówki, ale po kilku dniach musiała zrezygnować z tego pomysłu.
Nie oddam synka do żłobka. Byliśmy w żłobku. 3 dni adaptacji. Wszystkie dzieci chore. Wmawiali nam, że te biedne maleństwa mają alergię. Glut po pas. Aż mi było przykro i sama wycierałam im noski. Po trzech dniach Vincent był chory, a był tam godzinę, max dwie dziennie. Wydaje mi się, że dopóki dziecko nie mówi, lepiej żeby było z rodzicami. Niemowlak nie powie nam, co go boli, co się działo itd. Wiem, ze dzieci chorują i to jest coś czego nie unikniesz, ale w wieku przedszkolnym przynajmniej dziecko potrafi mówić… Powiedzieć, że boli go brzuch czy gardło
Wyjaśniła, że gdy musi wyjechać, zostawia synka pod opieką kogoś bliskiego. Ile jednak można radzić sobie bez pomocy placówki? Jeśli Opozda nie zrezygnuje ze swojej kariery albo jej nie przerwie lub spowolni, nie będzie w stanie pogodzić obowiązków prywatnych i zawodowych. Liczymy jednak na to, że wszystko się ułoży, a pani Asi życzymy wszystkiego najlepszego.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
