18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

reżyser odpowiada

Strach obleciał PiS, więc będzie cenzura? Chcą zablokować film Vegi

12.07.2019  10:12
Strach obleciał PiS, więc będzie cenzura? Chcą zablokować film Vegi
Strach obleciał PiS, więc będzie cenzura? Chcą zablokować film Vegi Fot: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Premiera filmu "Polityka" Patryka Vegi już 6 września. Tymczasem okazuje się, że niektórzy chcą go zablokować. Reżyser ma jednak na nich sposób.

Patryk Vega obiecuje trzęsienie ziemi i są już pierwsze tego prognozy. Okazuje się, że jego film "Polityka", choć jeszcze nie miał premiery, już budzi ogromne emocje. Niektórzy starają się nawet... zablokować jego premierę!

Już kilka dni temu prawnik Antoniego Macierewicza mówił, że analizują udostępnione fragmenty i jeśli będzie trzeba, pójdą do sądu. Kolejny był Bartłomiej Misiewicz, któremu wybitnie nie spodobało się sugerowanie, że miał romans z szefem i w czasie pracy wspomagał się narkotykami. Młodzieniec w piątek planuje złożyć zawiadomienie w prokuraturze.

Vega ma bata na polityków

Patryk Vega wydaje się być niewzruszony. Od początku zapewnia, że jest gotowy na procesy. Teraz jednak ktoś postanowił wytoczyć cięższe działa i całkowicie zablokować premierę niewygodnego filmu. Aż tak politycy drżą przed tym, co Vega pokaże na ekranie?

Reżyser znalazł jednak i na to sposób. Możliwe, że jeśli politycy wprowadzą w polskich kinach cenzurę i zablokują dystrybucję filmu, Polacy zobaczą "Politykę"... za darmo. Vega zapowiada bowiem, że w razie problemów, dokładnie 6 września wrzuci całość na chińskie serwery.

Misiu, dla Ciebie i wszystkich, którzy chcą blokować mój film mam wiadomość. Premiera filmu "Polityka" tak czy inaczej nastąpi 6 września. Jeśli nie w polskich kinach, to w Chinach, dlatego ze film zostanie wówczas wrzucony na chińskie serwery - oznajmił reżyser.

Vega wątpi w demokrację PiS

Patryk Vega stwierdził przy okazji, że oburzenie i próby cenzury ze strony ludzi związanych z rządem, tylko nakręcają marketing, dzięki czemu o produkcji dowie się więcej osób i więcej osób zechce ją zobaczyć.

Próbując blokować mój film, tylko napędzasz mu oglądalność i w rezultacie zobaczy go jeszcze więcej ludzi - powiedział.

Skrytykował też sytuację w Polsce, w której "podobno jest wolność słowa", ale taka, w której nie można mówić wszystkiego, a już na pewno nie rzeczy nieprzychylne partii rządzącej.

Podobno w Polsce mamy wolność słowa i demokrację. Więc wszystkim, którzy dalej chcieliby mnie cenzurować, dedykuję ten film - powiedział.

I pokazał kolejny kawałek swojego filmu.

Czytaj także